Skip to main content

Daily food diary

*   *   *

Z przyjemnością zapraszam Was na kolejne migawki z ostatnich mroźnych tygodni. Na parę dni opuściliśmy ukochane Trójmiasto, by poszusować wspólnie na stokach narciarskich w Szklarskiej Porębie. Zaśnieżone stoki przeniosły nas w bajkowy nastrój.

Widok z wyciągu krzesełkowego wjeżdżając na Szrenicę.

Z Hanusią zjeżdżając do schroniska na Hali Szrenickiej.

Szklarska Poręba. Jako nastolatka, co roku jeździłam na dwutygodniowe obozy narciarskie z moją szkołą sportową – od 9:00 do 16:00 szlifowanie na stoku! Lekko nie było. Dzisiaj jest tu tak samo pięknie jak wtedy.

Hala Szrenicka – 1 300 m n.p.m.

W trakcie sesji zdjęciowej dla Tousa // W naturalny sposób możemy zabarwić krem do ciast dodając dwie łyżki soku z pieczonych buraków – wówczas unikniemy sztucznych barwników spożywczych.

Najukochańsza asystentka :*

Piękna filiżanka od polskiej artystki mieszkającej w Oxfordzie – Kina Ceramics // Walentynkowe róże

Moje biuro – tysiące pomysłów tylko czasu coraz mniej. A kiedyś się dziwiłam, że ludzie wciąż narzekają na jego brak :-)

Wspólne śniadania w ciągu tygodnia to dla mnie wyjątkowe chwile :)

Nocna jazda na nartach w Świeradowie Zdrój – termos z gorącą herbatą i nalewka z czarnej porzeczki wspomagała siły!

Poranki z Gustawem :-D

Gdynia Orłowo, 7:18. Wstajecie czasem by popatrzeć na wschód słońca?

Rekonesans po trójmiejskich restauracjach rybnych – jeżeli poszukujecie dobrych adresów, to zajrzyjcie do poprzedniego mojego wpisu.

Ulubiona gdyńska restauracja – F. Minga przy Bulwarze Nadmorskim.

Razem przy stole.

A mnie już wiosna w duszy gra i tak by się chciało gdzieś w jakąś podróż wyruszyć. Robię porządki na półkach, przekładam przewodniki i mapy. A Wam też podróże w głowie?

Wiosenne jaskry.

Tłusty czwartek, na poznańskim rynku :)

Śniegi powoli topnieją, czyżby wiosna w powietrzu?

30 Odpowiedzi do “Daily food diary”

  1. Zosiu, robisz rewelacyjne zdjęcia! Te ujęcia, miejsca, kolory.. Powtórzę się-jak w bajce :) Serdeczne pozdrowienia z Warszawy

  2. Hej :) uwielbiam posty ze zdjęciami i historiami z całego miesiąca. Jakbyś uchylała rąbka tego co robisz poza postami :) och rozmarzylas mnie tymi podróżami. Oczywiście że cały czas nosi żeby gdzieś pojechać :) w Szklarskiej też byliśmy ale latem, na Twoich zimowych zdjęciach wygląda przepięknie :) pozdrawiam :)

    • Zosiu jesteś przesympatyczna osobą :) odpisujesz prawie wszystkim na komentarze :) ps. Kiedy jakieś spotkanie autorskie z Tobą? Może jakaś nowa książka się szykuje albo jakiś nowy projekt ? :) pozdrawiam

      • ❤️ Coś szykuję, ale w powolnym tempie i jak będzie miało rację bytu to z największą przyjemnością opowiem?uściski i dzięki za odwiedziny!

  3. Zosiu muszę zapytać….czym jest biała dosyć spora rzecz na zdjęciu z książkami? Zwróciła moją uwagę ☺

    Piękny ten Wasz luty ?
    Pozdrawiam!

    • hahaha, ta biała rzecz to rzeźba, którą otrzymałam w prezencie od mojego ś.p. sąsiada rzeźbiarza Zdzisia Kosedę :)

  4. Pięknie zdjęcia Zosiu. Jednak to nasze Orłowo jest magiczne.
    Zosiu kochana skąd jest ten Twój szary sweterek ze zdjęcia z najukochańszą asystentką?
    Cudownego tygodnia Tobie życzę :)
    Pozdrawiam Ania

  5. Jestem zachwycona Twoimi zdjęciami! U Ciebie tak pięknie, tak spokojnie, tak radośnie:-) pożyczam nastrój:-) proszę o więcej takich ujęć w ciągu miesiąca! mi niestety nadmiar obowiązków daje w kość, a Twoje zdjęcia bardzo mnie mobilizują:*

  6. A ja bym chciała mieć taki obrus z owieczkami i pasterzem, z kurkami, przypomina mi wieś i dom mojej babci. Śliczny jest :)

  7. Piękny wpis Zosiu, zdjęcia piękne. Mi też marzy się jakaś podróż, mam już dość tych mrozów.
    Pozdrawiam ?

  8. Zosiu, piękne, magiczne kadry:-) Rozjaśniają każdy mój dzień! Atlas wysp odległych też jest, obok Twoich książek, pod ręką, zaglądamy do niego często.
    Miłego dnia!
    Pozdrawiam słonecznie z południa PL,
    Marta:-)

  9. Zosiu patrząc na pierwsze zdjęcie poczułam się jakbym wyszła z domu :) Okolice Krynicy Zdrój, u nas lasy, góry i jeszcze śnieg :) Najbardziej spodobało mi się zdjęcie z Gustawem na łóżku :) Moja Sonia (maltańczyk) co rano wskakuje na łóżko, na mój brzuch i tak samo patrzy jak Gucio :)) ACH ci mali przyjaciele.
    Przepiękne zdjęcia :* Pozdrawiam gorąco

  10. Bardzo nas cieszy moda na ekologię. Życie w zgodzie z naturą to najlepsze co możemy zrobić dla Ziemi i nas wszystkich, my też kierujemy sie tą zasadą przy tworzeniu ekologicznych materacy. cheap custom essays

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.