Skip to main content

Obiad zwyczajny czyli domowe klopsiki z indyka z kaszą kuskus

*  *  *

… i w końcu przyszła pora na porządny, ciepły obiad. Odkąd poczułam u Hani w przedszkolu unoszący się zapach domowych klopsików obiecałam sobie, że w tygodniu przygotuję podobne w domu. Niby prosty przepis a bardzo go lubimy. Polecam koniecznie wypróbować z kaszą kuskus, którą przed zalaniem wodą nieco podsmażam na maśle z cebulką i natką pietruszki.

Skład:

(zmodyfikowany przepis Yotama Ottolenghi i Samiego Tamimi z książki Jerozolima, 2013)

(przepis na 10-12 klopsików)

500 g mielonego mięsa z indyka

1 pęczek szczypiorku

1 średnia cukinia

4 ząbki czosnku

duża garść posiekanej pietruszki

1 rozbite jajko

1 łyżka mielonego kminu rzymskiego (dzieci mogą nie lubić tej przyprawy)

szczypta soli i świeżo zmielonego pieprzu

do podania: kasza kuskus

1 cebula

2-3 łyżki masła + garść posiekanej pietruszki

1 łyżka przyprawy curry

szczypta soli

A oto jak to zrobić:

  1. W dużej misce mieszamy mięso, posiekaną pietruszkę, startą na tzw. dużym oczku cukinię, szczypiorek, wyciśnięty czosnek, przyprawy i jajko. Całość dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Formujemy klopsiki o wielkości orzecha włoskiego.
  2. Opcja pieczenia: uformowane klopsiki rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C, przez 10-15 minut. Podajemy z kaszą kuskuks przygotowaną wg przepisu poniżej.
  3. Opcja smażenia: uformowane klopsiki smażymy na rozgrzanej patelni z olejem roślinnym przez ok. 4 minuty, do momentu aż nabiorą złotobrązowej barwy. Podajemy z kaszą kuskus.
  4. Aby przygotować kaszę kuskus: na rozgrzanej patelni z masłem podsmażam delikatnie posiekaną w drobną kostkę cebulkę i przyprawę curry. Dodaję kaszę i mieszam, tak by kasza w całości była pokryta tłuszczem. Po chwili dodaję wodę (nie za dużo, tak by przykryła kaszę), posiekaną pietruszkę i mieszam. Odstawiam z ognia i doprawiam solą.

Upieczone lub usmażone (dwie opcje podane w procedurze przygotowania) klopsiki podajemy z kaszą kuskus z cebulką i pietruszką. Polecam polać kwaśną śmietaną.

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie.

19 Odpowiedzi do “Obiad zwyczajny czyli domowe klopsiki z indyka z kaszą kuskus”

  1. No to coś dla nas, mniam:-) wiesz, ja kaszę kuskus robię według Twojego dawnego przepisu z orzechami prażonymi i pietruszką, zawsze zachwyca gości. Ale ten dzisiejszy patent jest ekstra! A propos, ostatni moi goście zachwycili się rybą w żółtej cukinii i pomidorach z miodem, a babka karmelowa i babeczki rabarbar/kokos robią furorę:-*

  2. Zosiu,

    polecam Ci kaszę kuskus zamiast wodą zalewać gorącym rosołem (samym bulionem, bez warzyw czy mięsa) w proporcjach 300 ml (!) kaszy kuskus na 400 ml rosołu. Jest nieporównywalnie lepsza w smaku!

    • Tak wiem, jest pyszna, tylko niestety nie miałam gotowego wywaru pod ręką. Pozdrawiam ciepło i dzięki za wiadomość!

  3. Dziś u mnie też będą klopsiki z indyka, ale z puree, fani ziemniaków w domu rządzą. Uwielbiam takie domowe obiadki ;)

    • Puree z ziemniaków niczego nie przebije! (mnie jeszcze proszą o dodanie tartego parmezanu:-)) Pozdrawiam ciepło!

  4. Zosiu czy używasz filetu z indyka czy udka? W weekend będę robić, wygląda pysznie :-) pozdrawiam serdecznie

  5. Dzisiaj zrobiłam klopsiki z kaszą na obiad. Danie jest pyszne, lekkie i aromatyczne! Do kaszy dodałam jeszcze żurawinę i prażone pestki dyni :) palce lizać. To pierwszy wypróbowany przepis z Pani bloga i od dzisiaj jestem wierną fanką! :-)

    • Marysiu nawet nie wiesz jak się ciesze:-) a żurawina, to doskonały pomysł! Uściski!

  6. Wlasnie zrobilam na obiad,chyba na nowo pokochalam kuskus,ale pulpeciki gotowalam na wodzie i zrobilam sos,mniami ?

  7. Zosiu, dziękuje. Przepis prosty, nieskomplikowany, a smak poezja, udany wieczór gwarantowany. Serdeczności ! ❤️

    • Troszkę, dlatego polecam ,,nie przeciągać ich w piekarniku”… no chyba, że wolisz smażyć :-) Wówczas będą ok :-) Pozdrawiam ciepło!

  8. Wyszły trochę bez smaku… nie wiem czemu… i przy pieczeniu wylał się z nich sok… chyba to była woda z cukini z jajkiem. Następnym razem dodam więcej przypraw bo przepis mi się podoba :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.