Skip to main content

Tort bezowy z dobrą energią!

*   *   *

Bardzo często padają pytania (zarówno tu na blogu jak i na moich warsztatach) czy gotować uczyłam się od dziecka, czy z chwilą założenia bloga. Zawsze szczerze odpowiadam, że uczę się wciąż i jeszcze dużo przede mną. Ale faktycznie w moim domu rodzinnym zawsze się sporo gotowało. Przy przepisach często się do tego odwołuję. Może dlatego, że dom był otwarty, a gdy zjawiali się goście, to przecież największa przyjemność ich dobrze nakarmić. Stoliczek nakryty, domowe konfitury z papierówek w zapasach, kruche ciasto pod ręką, żeby naprędce upiec szarlotkę. W tamtych czasach nikt nie był na diecie, nie odmawiało się słodkości Pani Domu a rozmowy przy gorącym cieście zamieniały się w długie posiadówki. Czasami ktoś na noc zostawał, więc śniadanie było bardziej huczne niż na co dzień.

Gdy teraz gotowanie to moja codzienność, poświęcam temu sporo czasu. Jeżeli mam zamówienia zewnętrzne, a zdjęcia wykonuję głównie w ciągu dnia, przy dziennym świetle, to piekę wieczorami, gdy już bieżąca atmosfera w domu się ostudzi, a ja mogę spokojnie eksperymentować. Przy ciastach lubię pracę w skupieniu, bo wymaga przemyślenia i precyzji w proporcji składników. Przy wszystkich innych potrawach kocham gwar domowy i żywą muzykę. Moja praca zatem rozwija się wokół kuchni, w domu. Gdyby zatem ktoś mnie zapytał ile prądu zużywam, czy płacąc za rachunki potrafię jakoś zaoszczędzić to śmiało odpowiem, że nie wiem. To stan, który uznaję za stały, nie analizując skąd, dlaczego i za ile.

Przy założeniu, że 4 osobowa rodzina (2+2) mieszkająca w średnim domku może rocznie zaoszczędzić ok. 400 zł sytuacja nabiera innego wymiaru. Wynika to z faktu, że obecnie płacimy za prąd całkowicie się nie zastanawiające, czy to dużo czy mało. I komu płacimy i dlaczego tyle. Kiedy kogokolwiek zapytam, czy płaci dużo czy mało za prąd – odpowie, że nie wie. A myślę, że jednak warto wzmocnić nasze poczucie, że mamy wpływ na nasz domowy budżet.

Zmiana sprzedawcy prądu na Po Prostu Energia, który oferuje korzystniejsze ceny za energię elektryczną, to oszczędność do 30%. Czyli każda Pani Domu, która normalnie gotuje (trochę w tygodniu plus pełne obiady w weekendy), piecze i przygotowuje święta, wyda na prąd w skali roku na swoje gotowanie ok. 150 – 250 zł. Zmiana sprzedawcy i oszczędność 30 proc, pomoże obniżyć nam może ten koszt do 105 – 175 zł.

Mało kto myśli cokolwiek o prądzie gotując czy piekąc. A może to być ciekawe, ile tak naprawdę dodatkowo kosztuje nas np. pieczenie ciasta raz w tygodniu przez rok. A w okresie świąt szacuje się, że ten wydatek jest nawet 10 krotnie wyższy. Czyli np. za gotowanie, pieczenie aby przygotować święta płacimy od 5 do 15 zł. => wliczamy tu piekarnik, płytę elektryczną, dodatkowe miksery/roboty kuchenne, lodówkę i ew. zmywarkę. Standardowy obiad niedzielny (2 dania + ciasto), to koszt ok 1 – 2,3 zł. => wliczając piekarnik, płytę elektryczną, miksery/roboty kuchenne, lodówkę i ew. zmywarkę.

Przepis na Tort bezowy kawowo-daktylowy z karmelizowanymi orzechami i ajerkoniakiem

Skład:

Beza:

6 białek

2-3 łyżki mielonej kawy może być rozpuszczalna

250 g drobnego cukru

Krem:

500 g serka mascarpone

250 ml śmietanki 36% lub 30% (ciepła)

ok. 150 g orzechów + garść daktyli

4-5 łyżek brązowego cukru

2-3 łyżki ajerkoniaku lub innego likieru

do posypania: prażone płatki migdałowego + 1-2 łyżki mielonej na drobny pył kawy lub kakao

A oto jak to zrobić:

  1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C (opcja: termoobieg). Z białek ubijamy pianę, w końcowej fazie ubijania dodajemy po łyżce cukier, na końcu przesianą przez sitko kawę. Miksujemy do momentu, aż piana będzie lśniąca i sztywna. Zajmie nam to ok. 6-8 minut. Na papierze do pieczenia odrysowujemy dwa okręgi o średnicy ok. 20/22 cm. Następnie pianę przekładamy na rozrysowane okręgi (polecam ubitą pianę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać koła bezpośrednio na narysowane okręgi). Temperaturę zmniejszamy do 110 stopni C i pieczemy bezy przez 1,5 godziny. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i studzimy.
  2. Aby przygotować krem: na rozgrzanej patelni rozpuszczamy cukier, aż zbrązowieje i zrobi się płynny. Dodajemy prażone orzechy, posiekane daktyle i podgrzaną śmietankę. Mieszamy. Następnie dodajemy ubity serek mascaprone i ajerkoniak. Całość mieszamy do połączenia się składników.
  3. Blat bezowy rozkładamy na paterze. Nakładamy krem i przykrywamy bezą. Wierzch posypujemy prażonymi płatkami migdałowymi i kawą. Możemy ozdobić świeżymi kwiatami.

Przy zakupie lodówki warto wziąć pod uwagę jej energooszczędność. Lodówkę najlepiej ustawić z dala od źródeł ciepła (miejsce nasłonecznione, kaloryfer, kuchenka), ponieważ ogrzewane urządzenie musi zużyć więcej prądu, aby utrzymać odpowiednio niską temperaturę wewnętrzną.

Pamiętajmy, że lodówka najmniej prądu zużywa przy zaprogramowanej temperaturze 4-7 stopni C, a w przypadku zamrażarki minus 18 stopni C. Obniżanie temperatury o kolejne stopnie nie zwiększa trwałości produktów, powoduje natomiast znaczny wzrost zużycia energii; pamiętajmy o regularnym likwidowaniu oblodzenia lodówki. Kilkumilimetrowa warstwa szronu powoduje nawet dwukrotny wzrost zużycia energii elektrycznej.

Jeżeli do tej pory nie zastanawialiście się nad zmianą sprzedawcy prądu, to może warto poszukać oszczędności w domu. Te niewidoczne najczęściej przynoszą wymierne korzyści.

 

46 Odpowiedzi do “Tort bezowy z dobrą energią!”

  1. O matko! Powiem Ci Zosiu, że na taki przepis to czekałam od dawna… Nazawchywcać się nie mogę -)))

  2. To jest tort Dakłas od Sowy;-P A Ty wyglądasz bosko! Poproszę o wpis na utrzymanie figury! Przy takim gotowaniu naprawdę się nie da i ja coś o tym wiem;-P Musisz mieć jakieś triki!

    • Ano widzisz! Zrób jakiś krótki wpis o tym, może mnie zmotywuje;-P Bo ja niestety – dzięki Tobie i mojej mamie – tak pysznie gotuję, że trudno się ograniczać, a kilogramy straszą! I napisz skąd koszula na zdjęciu z jeansami:-)

    • Tez zawsze sie zastanawiam w jaki sposob Zosia utrzymuje taka idealna sylwetke, gdy wkolo tyle pysznosci :) Co do bezy to jak do tej pory zawsze robilam z przepisu Ani ze stawberriesfrompoland – beze kawowa z ubita smietana i owocami :) Za kazdym razem podbija serca domownikow :) Musze Zosiu sprobowac zrobic Twoja beze :))) wyglada przepysznie, no i taka beza byla moim tortem weselnym :)))

  3. Zosiu lub którakolwiek z osób znających Sopot lub Gdynię Orłowo.Potrzebuje namiar na fajne ,klimatyczne,spokojne miejsce blisko moza lub najchętniej w widokiem na morze w którym można spędzić kilka dni w wakacje.Nie szukamy hotelu!Bylismy w zeszłym roku w Zatoce Sztuki ale to kompletnie nie nasze klimaty.Dziewczyny pomóżcie,prosze!!

    • Dziękuje Zosiu bardzo.:-*
      Znaleźć ciekawe miejsce na wypoczynek to naprawdę jest sztuka.Zdjecia są tak podrasowane,ukrywane”drobne”szczegóły aż się odechciewa wyjazdu.U was jest pewien bardzo..stary i piękny(ogródek,studnia,weranda..cudo)dworek z historia tylko właściciele zapomnieli dopisać, ze mieści się przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu a dookoła budynku jeżdżą trolejbusy.Ot!taki mały szczegół ale ,ze do płazy jest kilometr już oczywiscie jest mocno zaznaczone:-)

    • No właśnie ja zawsze piekłam bezy bez termoobiegu, czyli góra-dół i też wychodziły. Przy tym przepisie polecam jednak termoobieg :)

    • Aj! Bo dodałam do karmelu jeszcze daktyle i zapomniałam w spisie dodać-dzięki za info. (tak to jest, jak wieczorem się wstykuje?). Dobrego wieczoru!

  4. Jak reklamujesz produkty spo.to rozumiem bo gotujesz z nich i za to ci placa,ale energia… Kiepskie. Zaraz bedzie reklama telefonow kom.czy ziemi ogrodowej.

    • No ja poproszę szczególnie reklamę ziemi ogrodowej;-P Bardzo by mi się przydała;-P

    • Najlepsza bedzie za pewna ta reklamowana przez ciebie,zaraz po samochodach i pradzie

      • Gosiu ale widzę, że wciąż tu zaglądasz, więc się bardzo cieszę i życzę troszkę lepszego nastawienia do świata :-)

  5. Pani Zosiu, czy może Pani zdradzić, gdzie kupiła Pani taką uroczą białą sukienkę? Jestem nią zachwycona. :)

  6. A ja nie na temat troszkę – czemu nie ma już możliwości wyszukiwania na Twoim blogu? Czy może jest, tylko ja nie wiem gdzie, bo się przyzwyczaiłam do poprzedniej strony i mam problemy ze spostrzegawczością?
    Lubię wracać do starych przepisów, przepisywanie ich do mojego zeszytu idzie mi strasznie topornie, więc po zmianie wyglądu strony mam problem, żeby je odnaleźć,
    Pozdrawiam

    • Kasiu, w prawym górnym rogu jest wyszukiwarka – może troszkę ułatwi sprawę, a jeżeli podasz mi nazwę przepisu, który Cię interesuję to Ci podeślę :-) Pozdrawiam ciepło!

  7. Zosiu, przepis bardzo slodki i piekne zdjecia. Gratulacje za tyle dlugich lat bycia w dobrej formie i nadal bycie kreatywna.
    Oczywiscie – jezeli chodzi o reklamy, to jest czesc Twojej pracy, wiec czasami nie rozumie zlych i niegrzecznych komentarzy o reklamy…. Zycze wszystkim osoba mniej “polskiej zlosci” a wiecej luzu, radosci i cieszenia sie z innych ludzi sukcesow.
    Zosiu, Tobie zycze pomyslow na dobre przepisy – moze cos bardziej letniego, owocowego nastepnym razem?
    Dorota

  8. Dziękuje za odpowiedź. Sprawa jest chyba nieco bardziej skomplikowana ;) bo o ile na Androidzie widzę ten pasek z lupką, fb, ig, o tyle w przeglądarce na komputerze nie widzę tego paska. Jakby co mogę podesłać screena, bo to chyba robota dla ludzi od strony.
    A jeśli chodzi o przepis, to nie szukam zwykle konkretnego, tylko mam jakieś składniki główne i szukam inspiracji, na ich bazie. Dzisiaj np. był to makaron i tuńczyk.
    Pozdrawiam

  9. Już wiem co się stało. Program do blokady reklam blokuje ten pasek z lupką.
    Przepraszam za zamieszanie.
    Jeszcze raz pozdrawiam.

  10. Cześć Zosiu,

    ja z zupełnie innej beczki… szukam dobrego blendera kielichowego… Myślę nad Kitchen Aid, ale nie mam pojęcia, który model wybrać… :( Czy mogłabyś wesprzeć mnie w tej kwestii? pozdrawiam

  11. Wpis sponsorowany przez dostawcę energii, niestety roi się w nim od błędów grsmatycznych. Przyłóż się, Zosiu, do pisania – bog nie Instagram.

    • .. wciąż nie rozumiem skąd potrzeba przesyłania takich wiadomości (pisane o 02:03)?

  12. Z nudow moze?…Wpis o energii faktycznie troche kole w oko ;) ale zawsze mozna go pominac, tak jak ja to uczynilam. Zwrocilam natomiast uwage na to, ze faktycznie dzis domy otwarte to rzadkosc, moze nawet znalazly by sie gospodynie chetne kogos ugoscic, gorzej z goscmi. ktorzy nie maja czasu wpasc, ba – pomyslec nawet o spontanicznej wizycie.. co za czasy :(

  13. Mi ten przepis nie wyszedl. Beza tak. Perfekcyjnie, ale krem sie zrobil rzadki plyn, ktory nie da sie nalac na beze. Nie ma nigdzie nic o chlodzeniu, jakis krokow badz informacji tam ewidentnie brakuje bo zupelnie krem z tych krokow nie wychodzi ani gesty, ani puszysty jak na zdjeciach.

  14. Też uważam że ten przepis jest zły. Krem na zdjęciach to nie jest krem z przepisu! W przepisie jest żeby wszystko robić na patelni, a na zdjęciu smaruje tylko serkiem ze śmietaną a karmel z bakaliami ma oddzielenie na patelni. Co z nim potem zrobiła? Wszystkie przepisy tu takie są?

  15. Zosienko czy moglabys napisac jakiego rózu do policzkow uzywasz? Piekny odcien! Pozdrawiam! Patrycja :-)

  16. Zosiu, bardzo bym chciała upiec ten tort na urodziny kogoś ważnego :)
    Na zdjęciu smarujesz bezę najpierw kremem z mascarpone a potem karmelem z orzechami? Czy też powinnam wymieszać przestudzony karmel i dopiero wtedy połączyć go z ubitym mascarpone?
    Pozdrawiam,
    Agata

  17. Powinno byc dodane w przepisie, ze po upieczeniu beza poqinna czekac w piekarniku az ostygnie.
    Ja zrobilam jak w instrukcjach. Wyjelam po upieczrniu i beza opadl

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.