Skip to main content

Koktajl witaminowy

Skład:

3 banany

2 dojrzałe gruszki

2 kiwi

1 łyżka siemienia lnianego + 1/4 szklanki wody

1 łyżka soku z cytryny

A oto jak to zrobić:

1. Siemię lniane zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 10 minut.

2. Wszystkie owoce wraz z nasączonym siemieniem miksujemy na gładką i jednolitą masę. Spożywamy natychmiast.

Follow my blog with bloglovin!

36 Odpowiedzi do “Koktajl witaminowy”

  1. Super, Zosiu, wypróbuję z pewnością.
    Wczoraj u mnie królowało mango+banan. Pycha!
    Świeże, dojrzałe owoce to najlepsza przekąska.
    Pozdrawiam słonecznie:-)
    Marta.

  2. Ja wprawdzie nie potrzebuje poswiatecznej diety,bo od samego wielkanocnego poranka borykalam sie z bolem zeba,ale po wczorajszej wizycie u dentysty, wszystko co pitne jaknajbardziej wskazane. Wiec przepis mimo wszystko trafiony.
    Pozdrawiam,
    Karolina

  3. Lubię takie koktajle :) A jak nie mogę jeść kiwi to czym go zamienić by nie było zbyt słodko od bananów i gruszek? :)

  4. Droga Zosiu,
    z przyjemnoscia ogladam Twoje piekne zdjecia, jednak pijac same koktajle umarlabym z glodu.. Z checia probuje Twoje przepisy, bo sa pyszne i zawsze wychodza, jednak od pewnego czasu tesknie za przepisami obiadowymi, w roli glownej z miesem lub ryba. Moze zaproponujesz nowy cykl przepisow nadajacych sie na lunch/kolacje?
    Pozdrawiam,
    Ania

  5. Widząc pierwsze zdjęcie pomyślałam, że będzie przepis na żurek! :D Hahahahahaha
    :D Pozdrawiam i dziękuję za inspirację na podwieczorek :D

  6. Zosiu, jakbyś czytała w moich myślach :) Od wczoraj chodzi mi po głowie chęć przerzucenia się na koktajle. Miałam poszukać w Twoich przepisach, wchodzę a tu podany na tacy – gotowy przepis. Ale poszukam też innych, pamiętam, że było ich kilka :)
    Dziękuję!

  7. Zosiu, zawsze jak dodaję kiwi do jakiegokolwiek koktajlu, napój robi się gorzkawy. Czy to kwestia kiwi, czy tak powinno być, czy coś robię ‘nie-tak’ (może trzeba kiwi przygotować w jakiś spejcalny sposób?)..?
    proszę o pomoc!
    i pozdrawiam z cuuudnej Sieny, z Toskanii!! :)))

  8. witaj Zosiu, czytając składniki na koktajl nasunęło mi się pytanie odnośnie siemienia lnianego, czy lepiej jest spożywać siemię lniane mielone, czy lepiej jednak pozostać przy ziarenkach (nie chodzi mi tutaj o zastosowanie tylko stricte do koktajlu) zawsze się zastanawiałam nad różnicą i może uda Ci się pomóc pozdrawiam cieplutko:)))

    • Mielone jest lepiej przyswajalne. Ale nie kupuj już gotowego zmielonego (bo traci właściwości) , tylko sama miel i zjadaj od razu na świeżo. Ja piję siemię, bo to najlepsze kwasy omega 3 (lepsze niż ryby. Jeżeli chcesz uzupełnić wit.B12 to wtedy dodawaj siemię do nabiału (np. jogurty, twarożki, na kanapkę – dieta Dr Budwig). A z całego siemienia jest świetna odżywka do włosów ;) – zalewasz wrzątkiem całe nasiona,a potem z powstałego kleiku, w zależności od potrzeby robisz odżywkę, płukankę albo żel do włosów (na blogach włosomaniaczek wszystko doczytasz). O siemieniu jest mnóstwo informacji, tylko trzeba trochę w necie poszperać ;)

      • Trzeba pamiętać o tym, że wiele produktów powszechnie uważanych za zdrowe nie należy jeść w nadmiarze. Szpinak, rabarbar czy szczaw utrudniają wchłanianie wapnia, a wyżej wspomniane siemię lniane wypłukuje potas z organizmu. Głupie artykuły w internecie potrafią robić wodę z mózgu. Najlepiej jest posługiwać się piramidą zdrowego żywienia oraz poradami specjalistów. W internetowe mądrości nie należy wierzyć.

        • W internecie można znaleźć zarówno bzdury jak i wiele cennych informacji. Zauważ, że wielu specjalistów (i to niezależnie od dziedziny), prowadzi własne strony, portale, blogi, daje porady, dzieli się wiedzą. To chyba oczywiste, że do wszystkiego trzeba podejść z rozsądkiem (i to nie tylko w internecie, bo taka “fachowa” wiedza dociera do nas z setek źródeł!). Ja udzieliłam krótkiej informacji, wiedzy ogólnie dostępnej i nie mam ambicji udzielić specjalistycznej wypowiedzi. Bo tym, każdy powinien zająć się we własnym zakresie, w zależności od swoich potrzeb. Co do piramidy, osobiście uważam, że zawiera błędy. O prawidłowym odżywianiu zgłębiałam i ciągle zgłębiam wiedzę, ale nie mam zamiaru nikogo za wszelką cenę przekonywać, że coś jest zdrowe lub nie. Prawda jest taka, że w zakresie prawidłowego odżywiania krąży wiele kontrowersji i sprzecznych teorii i każdy sam, na własną odpowiedzialność podejmuje decyzję co do swojej diety. A wodę z mózgu, żeby to tylko do odżywiania się odnosiło…. Ale każdy ma rozum i niech z niego korzysta ;)

        • Btw. zapomniałam dodać, że do wiedzy tzw. specjalistów też trzeba podejść z dystansem. Taki dietetyk – specjalista bardziej zaszkodził niż pomógł mojej koleżance. A o dermatologach to już nawet nie wspomnę… Zresztą wystarczy spojrzeć na lekarzy, przecież połowa z nich w ogóle nie powinna zajmować się zdrowiem i życiem ludzkim! Specjalista specjaliście nierówny.

  9. Zapachniało wiosną, pięknie! Zielone koktajle uwielbiam najbardziej. U mnie króluje teraz bazylia. Pozdrawiam :)

  10. Pysznie! Ja po świętach jestem 3 dni na tzw. oczyszczaniu i koktajle jem w ramach 3 posiłków. Podobny jadłam / piłam dzisiaj. Bardzo fajna sprawa :)
    Pozdrawiam,
    culinaryisland.blogspot.com

  11. jak ja tu lubię zaglądać, zawsze jakoś człowiek wypoczywa!

    Pozdrawiam Cię Zosiu!
    L.

    • Witaj,

      Siemię lniane z pewnością dostaniesz w sklepie ziołowym, w Almie lub http://biosklep.com.pl/pl/searchquery/siemi%C4%99+lniane/1/full/5?url=siemi%C4%99,lniane

      Pozdrawiam ciepło,

      Zosia

  12. Siemię mozna też już dostać w zwykłych marketach typu dino, polo market lub w sklepach ze zdrową żywnością :)

    Koktajle są przepyszne!

    A jakby ktos nabrał ochoty na babeczki kruche z konfiturą karmelowo- kawowa, kajmakiem i migdałami, zapraszam!

    Witaminowych słodkości!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.