Skip to main content

Ostatni dzwonek na domowe przetwory! Konfitura z brzoskwiń

* * * 

Konfitura z brzoskwiń zawsze wydawała mi się rarytasem. Z dojrzałych i miękkich brzoskwiń – bez cukru. Wystarczy trochę czasu poświęcić na podsmażanie na małym ogniu, a śmiało można zrezygnować z żelowych substancji. Tak przygotowaną konfiturę najczęściej dodaję do śniadaniowej owsianki, do twarogu, na podwieczorek do ciasta drożdżowego lub do naleśników. Chociaż zdarza mi się poprostu wyjadać ją łyżką ze słoika!

Skład:

(przepis na 2 słoiczki)

5-6 dojrzałych brzoskwiń

1 laska wanilii

1/4 szklanki wody

A oto jak to zrobić:

1. Umyte brzoskwinie kroimy w kostkę (możemy obrać za skórki) i wrzucamy do garnka. Dodajemy laskę wanilii, otartą skórkę z cytryny i wodę. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez kwadrans, zbierając pianę. Czynność tę powtarzamy, najlepiej wieczorem lub na drugi dzień. Tak przygotowaną konfiturę możemy umieścić w wyparzonych słoikach i zapasteryzować. Pamiętajmy jednak, żeby wyjąć laskę wanilii. 

Komentarz: Owoce muszą być dojrzałe i miękkie. Jeżeli brzoskwinie będą twarde polecam wtedy dodać cukru i trochę dłużej gotować, a przed umieszczeniem do słoika zblendować.

 Umyte brzoskwinie kroimy w kostkę (możemy obrać za skórki) i wrzucamy do garnka. Dodajemy laskę wanilii, otartą skórkę z cytryny i wodę. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez kwadrans, zbierając pianę.

Tak przygotowaną konfiturę najczęściej dodaję do śniadaniowej owsianki, do twarogu, na podwieczorek do ciasta drożdżowego lub do naleśników.

Z przyjemnością dowiem się o Waszych sposobach na domowe przetwory – w wolnej chwili zachęcam do dzielenia się w komentarzach. Jeżeli temat domowych marmolad jest Wam również bliski, to polecam pięknie wydaną małą książeczkę pt. ,,Zawekować słońce"  Przepisy o marmoladzie, małych owocach i słodkich wspomnieniach.

* * *

Po więcej przepisów i zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

22 Odpowiedzi do “Ostatni dzwonek na domowe przetwory! Konfitura z brzoskwiń”

  1. To Zosia, a nie Gosia :-)

    Zosieńko, przy okazji chciałam Ci podziękować za przepis na brownie. Jest mega :) Wszystkim ta smakował, aż poprosili mnie żebym w weekend kolejny zrobiła :-)0

  2. Zosiu kolejne cudne zdjęcia. Jak Ty to robisz :-))) ? Czy planujesz może jakieś warsztaty n/t fotografii kulinarnej?

    Pozdrawiam gorąco,
    Stała Czytelniczka z Katowic!

  3. Zosiu! Napisz proszę ile słoików i jakiej pojemności wychodzi z tego przepisu?

    Pozdrawiam z polnocy Polski :)

  4. A ja w tym roku robiłam konfiturę morelową ponieważ zamierzam zmierzyć się z tortem Sachera ;)

  5. Cześć Zosiu, u mnie w domu też jest tradycja robienia przetworów wszelkiego rodzaju, w tym obowiązkowo różnych konfitur, teraz robi je jeszcze głównie moja mama, ale już wiem, że ja również będę je robić! Produkty własnej roboty są naprawdę świetne! Pozdrawiam serdecznie

  6. co roku robie nastepujace dżemu z :

    – truskawki z wanilią- pycha (co ciekawe kolezanka mrozi sloiki z dzemem, aby nie tracily koloru:))
    – pomaranczy z sokiem pomaranczowym
    – wlasnorecznie zebrane jeżyny (bez pestek- zabawa z sitem:)
    – nektarynka z wanilia:)

    a kolezanka z pracy miskuje czarna porzeczke ze zwyklym cukrem i ten dżem przechowuje w lodowce…bo jest niepasteryzowany, ale z powodu dużej ilośći pektyny jest to naprawde udany dżem:)

    pozdrawiam:)

  7. OOOO i paznokcie w kolorku:) Smakowite zdjęcia, chce takie śniadanie a najlepiej ze szklanką mleka:) mniam

    • o rany! Z białą czekoladą – ale to musi być pyszne! Uśmiecham się po przepis :D

  8. Witaj Zosiu! Wczoraj wreszcie! nabyłam Twoja książkę. Jest przepiękna i smakowita. Dziękuję za inspiracje! Pozdrowienia

      • Zosiu, gdzie najszybciej można dostać Twoją książkę? Musi się znaleźć na mojej ogromnej półce z książkami:)

        pozdrawiam

  9. Ja co roku robię powidła ze śliwek bez dodatku cukru, oraz konfiturę z dyni z dodatkiem jabłek i bananów. :)

  10. Czy ja zawsze muszę zaglądać do Ciebie jak jestem głodna? ;) jak zawsze zdjęcia wywołują u mnie ślinotok :) A takim jednym słoiczkiem to bym nie pogardziła ;) buziaki!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.