Skip to main content

Letnia sałatka z sosem miodowo-pomarańczowym

 * * *

Będąc w restauracji raczej staram się nie zamawiać sałat. Raz myślę sobie, że to strata okazji na poznanie lepszych, bardziej konkretnych dań, a drugie to wiem, że w domu zrobię lepszą :-) Trudno zliczyć, jak często  jemy na kolację różne mieszanki sałat ułożone na jednym talerzu. To może być coś prostego – pomidory z  garścią świeżych ziół, pesto i mozzarellą, pieczone buraki z plastrami koziego sera i otartą skórką cytrynową, świeże liście szpinaku z jajkiem w koszulce i grzanką z masłem ziołowym, wędzony boczek z ugotowanym bobem i dużą ilością świeżego koperku. Najważniejsze, żeby wszystkie produkty były dojrzałe i bardzo świeże. Tak jest w przypadku tej sałaty. Pyszne jedzenie w kilka minut. A jakie sałaty najczęściej Wy przygotowujecie w domu? Czy korzystacie z gotowych sosów do sałat, czy wyłącznie swoje, domowe?

Skład:

(przepis dla 2 osób)

sos: 4-5 łyżek oliwy z oliwek

2 łyżki octy winnego

1 łyżka miodu

2 łyżki soku ze świeżych pomarańczy

1 łyżeczka musztardy np. Dijon

szczypta soli morskiej i świeżo zmielonego pieprzu

1 awokado

1 jabłko (opcjonalnie)

2 upieczone w folii buraki *

garść świeżych truskawek

3-4 rzodkiewki

1 pomarańcza

kwiaty jadalne (opcjonalnie)

garść borówek (opcjonalnie)

A oto jak to zrobić:

  1. Wszystkie składniki do sosu umieszczamy w naczyniu i mieszamy do uzyskania gęstego sosu. Umyte i obrane warzywa/owoce rozkładamy w dużym półmisku. Całość skrapiamy gotowym sosem.

* buraki piekę zawinięte w folii aluminiowej w rozgrzanym piekarniku w 200 stopniach C (opcja: grill) przez 18-20 minut.

* na ostatnim zdjęciu, widoczne czerwone małe kuleczki to pieprz

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

10 Odpowiedzi do “Letnia sałatka z sosem miodowo-pomarańczowym”

  1. Super pomysł Zosiu. Uwielbiam jak jest kolorowo na talerzu. Sałata gości u nas na stole codziennie, a ze dla mnie może to być i danie główne to kombinuje z kaszami, serami, warzywami takimi jak pieczona dynia, buraki itp. Aż ślinka cieknie. Dzisiaj na obiad obok tarty krulowaly 3 rodzaje sałat.
    Pozdrawiania z Kopenhagi i mam nadzieje na więcej inspiracji sałatkowych.
    Jesteś super.
    Gosia

    • Gosiu dzięki za wiadomość i pozdrowienia! Ahh, Kopenhaga, tyle słyszałam a jeszcze nigdy nie byłam :-))

  2. Zosiu, śliczna kolorystyka sałatki:) Ostatnio moim ulubionym zestawieniem jest: truskawka z pomidorem i listkami bazylii (przepis zamieściłam na moim blogu). A sosy najlepsze domowe bez zbędnych, często chemicznych dodatków. Ja najczęściej do sałat stosuję samą oliwę z oliwek z przyprawami lub w połączeniu z sokiem z cytryny czy limonki i odrobiny miodu. Wypróbuję Twoją propozycję. Pozdrawiam słonecznie:)

    • Dzięki za wiadomość :-) Truskawka z pomidorem i listkami bazylii? Mhmmm, ja bym jeszcze dodała gęsty ocet balsamiczny :-) Uściski!

  3. Robię tak samo z sałatkami i makaronami – wychodzę z założenia, że w domu zrobię to lepiej i na pewno dodam więcej sosu do makaronu ;)

    Pozdrawiam

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.