* * * Jest szósty września. Dochodzi południe. Spraw do załatwienia jest niewyobrażenie dużo. Moje myśli krążą wokół ostatnich szlifów nad nowym e-bookiem. Moje oczekiwania wobec niego są większe, niż początkowo zakładałam, ale widocznie tak musi być. Wybaczcie zatem małe opóźnienie w podsumowaniu kolejnego miesiąca. Wrzesień rozpoczęliśmy pracowicie. Duże emocje, sporo […]
Wpisy w kategorii: daily food diary
* * * Na taki miesiąc wrażeń i emocji, czeka się cały rok. A gdy już nadejdzie, to chcesz go przeżyć za wszystkie czasy. Uważnie przyglądam się temu, co każde napotkane miejsce czyni ze mną. Uwieczniam w kadrze, żeby zachować wszystkie odcienie jego blasku. Zapach i smak postaram się zachować w pamięci jak […]
* * * Nieśmiało uprzedzam. To będzie długi wpis. Pełen letnich zapachów i słodkich smaków. W końcu zaczęły się wakacje, pierwsze burze, pierwsze truskawki i poziomki, pierwsze morskie kąpiele, pierwsze pobudki po dziesiątej, pierwsze pakowanie na wymarzoną wyprawę… a sami zobaczcie! Dokładnie 26 lat temu pierwszy raz odwiedziłam restaurację Belvedere przy […]
* * * Maj jest wspaniały. Mam wrażenie, że ponownie wszystko jest po raz pierwszy. Pierwszy ciepły wieczór w którym można założyć letnią sukienkę, pierwszy wczesny poranek (przed piątą), kiedy koncert ptaków, już nie pozwala nam dłużej spać, pierwsze lody o smaku kaszubskiej truskawki, pierwszy bukiet piwonii, pierwszy zapach morza, już nieco […]
* * * Otwieram okno i czuję zapach kwitnącej śliwki. Lada moment będą na niej soczyste owoce, które nigdy lepiej nie smakują, jak prosto z drzewa. Kwiecień był dość intensywny, sporo spraw wymagało dużego zaangażowania i wysiłku. Na razie nie myślę o efektach. Próbuję poskromić moją niecierpliwą naturę i zdecydowanie zwolnić tempo na […]
* * * O miesiącu, który jest preludium do najpiękniejszego okresu w roku. O przygotowaniach do świąt i drobnych przyjemnościach, które potrafią rozweselić codzienność. O ukochanym święcie pełnym nadziei i wiosennego odrodzenia. Rozsiądźcie się wygodnie i spędźcie parę minut z nami. Marcowy bukiet na pocieszenie i przegonienie śniegowych chmur. To prawdopodobnie ostatni śnieg […]
* * * Tym razem rozpoczynam Wasz ulubiony cykl ujęciami z naszego krótkiego pobytu w Warszawie. Między początkiem a końcem lutego wiele się zmieniło. Były też te gorsze momenty, ale na szczęście już za nami a życie po raz kolejny udowodniło, że człowiek może dużo przezwyciężyć. To jednak blog kulinarno-lifestylowy, więc nie czas na […]
* * * Obiecałam sobie, że pokażę Wam wyłącznie te najlepsze momenty, które wydarzyły się w styczniu. Podejrzewam, że każdy z Was ma już dosyć niekończących się szarych zimnych dni, a nagłe promienie słoneczne wywołują żywsze bicie serca. Może trzymajmy się takiego pozytywnego nastawienia – w końcu coraz bliżej do wytęsknionej wiosny. Pod […]
* * * Uwielbiam przygotowywać dla Was miesięczne zestawienia daily food diary, bo dzięki temu utrwalam sobie nie tak dawne wspomnienia. Nigdy nie byłam zwolenniczką podsumowań rocznych, jak również postanowień noworocznych. Marzę wyłącznie o zdrowiu dla moich najbliższych, a reszta niech pozostanie jak jest. Cieszę się już na wiosnę, nowe nadzieje, świeże […]
Styczeń rozpoczęłam prostymi przepisami i co najważniejsze lekkostrawnymi w ramach detoksu po świątecznym obżarstwie. Soczysty łosoś w pomarańczach to był mój strzał w dziesiątkę, żeby nieco odetchnąć od wigilijnych potraw. * * * W lutym przywiozłam Wam kulinarną pamiątkę z Południowego Tyrolu. Czyli intensywne w smaku duszone grzyby z polentą, która jak piszecie w […]
* * * Przygotowując dla Was dzisiejszą selekcję zdjęć miałam wrażenie, że są one z grudnia, a przecież to podsumowanie z listopada. Z pewnością to zasługa niespodziewanego śniegu, który spadł w połowie miesiąca przykrywając niewygrabione liście, ale wprawiając nas w nieco już przedświąteczny nastrój. Parę lat temu obiecałam sobie, że na przełomie […]
* * * Gdyby to ode mnie zależało, to jesień spędziłabym wyłącznie na długich spacerach, pieczeniu szarlotek, czytaniu dzieciom na głos, na słuchaniu muzyki klasycznej, na grabieniu liści, rysowaniu, gdy deszcz pada, rozmowach z przyjaciółkami o wszystkim i o niczym i na poobiednich drzemkach. Reszta niech zaczeka do wiosny. Pół żartem pół […]
* * * Postanowiłam zebrać wszystkie kadry, na których są tak zwane jesienne umilacze, czyli popularne określenie drobnych przyjemności, które rozpędzą jesienne smutki i troski. Zapach szarlotki, zapasy miodu i cynamonu, ulubiona playlista, oczekiwanie na nowe pozycje wydawnicze. Szukamy małych przyjemności w naszej codzienności. Jestem za nią ogromnie wdzięczna i chętnie się nią z Wami […]
* * * Nowy miesiąc, nowy rok szkolny, nowe czasy, nowe potrzeby, nowe zadania. Ale wciąż ta sama wrażliwość na bliskość rodziny, przyjaciół, naturę, stałe wartości.. Sierpniowa codzienność na którą Was zapraszam jeżeli tylko znajdziecie chęci i czas. 31 stopni w cieniu, dacie wiarę takie temperatury w naszym Trójmieście? Włoskie dolce far niente w […]
* * * Mam wrażenie, że w tym miesiącu nadrobiłam większość zaległości towarzyskich, ugotowałam więcej makaronu niż w pół roku, a ilość godzin spędzonych na plaży (nie tylko tych porannych) zrekompensowała w końcu tę zimniejszą połowę roku. Tryb wakacyjny wzięliśmy sobie do serca. Całe szczęście, że jeszcze miesiąc czasu wakacyjnej beztroski zanim dopadną […]