Na letnie popołudnie w ogrodzie wyczekujemy cały rok. I w końcu jest. A ja się zastanawiam, od czego zacząć? Czy od ulubionego pielenia? Być może róże wymagają troskliwej ręki? Koszenie trawy odłożyłam na później, bo wciąż susza i wszyscy nawołują do pozostawienia jej jak najdłuższej. A gdyby przysiąść na chwilę i tak po porostu posłuchać szczęśliwych mew, które od rana krążą nad naszymi głowami? Plany kończą się na tym, że zabieramy kosz drewnianych klocków, ulubione samochodziki i rozkładamy na trawie. Mamy zabawę do której tęskniliśmy w marcowe dni. I niech ten czas pozostanie jak najdłużej. A ten przepis to moja inauguracja sezonu na jeszcze prostsze i sprawniejsze obiady. Kto z nami dołączy do sielskich początków czerwca?

*     *     *

Skład:

(przepis na 4 porcje)

1 pęczek szparagów

ok. 450 g zielonego groszku (użyłam mrożonego)

ok. 450 g makarony, typu: spaghetti

1 pęczek koperku

pesto:

garść liści świeżej bazylii

ok. 50 g świeżego parmezanu

4 łyżki oliwy z oliwek

6 ząbków czosnku

szczypta soli morskiej

A oto jak to zrobić:

  1. Szparagi dokładnie myjemy i kroimy na małe kawałki. W dużym garnku z łyżką soli zagotowujemy wodę. Gdy zacznie się gotować wrzucamy pokrojone szparagi oraz groszek. Gotujemy przez 3 minuty i za pomocą łyżki cedzakowej wyjmujemy szparagi oraz groszek. Przekładamy je do szerokiego naczynia z lodowatą wodą oraz kostkami lodu. Pozostawiamy je na parę minut. Do gorącej wody po szparagach wrzucamy spaghetti i gotujemy do momentu, aż będzie al dente.
  2. Aby przygotować pesto: wszystkie składniki umieszczamy do kielicha blendera i miksujemy do uzyskania gładkiej masy.
  3. Ugotowany makaron łączymy z pesto i schłodzonymi szparagami oraz groszkiem. Całość posypujemy świeżym koperkiem. Możemy posypać świeżo tartym parmezanem.

5 czerwca 2023

DAILY FOOD DIARY

*     *      * Maj jest wspaniały. Mam wrażenie, że ponownie wszystko jest po raz pierwszy. Pierwszy ciepły wieczór w którym można założyć letnią sukienkę, pierwszy wczesny poranek (przed piątą), kiedy koncert ptaków, już nie pozwala nam dłużej spać, pierwsze lody o smaku kaszubskiej truskawki, pierwszy bukiet piwonii, pierwszy zapach morza, już nieco… Czytaj dalej

*     *     * Trójmiasto to raj dla amatorów lodów. Odpowiednio schłodzone. O kremowej konsystencji. Z wafelkiem kruchym, jak najdelikatniejsze ciastko. Bez sztucznych barwników. Kręcone tego same dnia. O smaku słonego karmelu lub słodkiej bezy mascarpone z malinami, a dla wielbicieli sorbetów, ukręcone z kaszubskich truskawek. Mam wrażenie, że z każdym rokiem nasze… Czytaj dalej

 *   *   * Oto jeden z najprostszych i najsmaczniejszych przepisów, jaki oferuje nam maj. Mój ukochany rabarbar i pierwsze truskawki nie wymagają wiele. Są deserem same w sobie. Jednak w towarzystwie migdałowej kruszonki i gałki lodów, są przyjemnością na którą czeka się cały rok. Podoba mi się pomysł zastąpienia zwykłej mąki pszennej, zmielonymi… Czytaj dalej

*     *     * Ten wyjazd był wyjątkowy. Spragnione słońca i ciepła, trafiłyśmy na upały, które o tej porze roku nawet dla rdzennych mieszkańców były zaskoczeniem. Byłyśmy we trzy, tak jak to sobie kiedyś wymarzyłam – z moją Mamą i córeczką, która w parę chwil tak urosła. Hiszpania, to zupełnie inna energia,… Czytaj dalej

*    *    * Pare tygodni temu Westwing zaprosił mnie do stworzenia wspólnego wpisu o fotografii kulinarnej. To dla mnie szczególnie ważny temat, ponieważ towarzyszy mi w codziennej pracy od przeszło 12 lat. Chętnie zgodziłam się podzielić swoimi spostrzeżeniami, które udało mi się wypracować na przestrzeni tych lat. Nieprzypadkowo zdecydowałam się na zrobienie tej… Czytaj dalej

2 maja 2023

Daily food diary

*    *    * Otwieram okno i czuję zapach kwitnącej śliwki. Lada moment będą na niej soczyste owoce, które nigdy lepiej nie smakują, jak prosto z drzewa. Kwiecień był dość intensywny, sporo spraw wymagało dużego zaangażowania i wysiłku. Na razie nie myślę o efektach. Próbuję poskromić moją niecierpliwą naturę i zdecydowanie zwolnić tempo na… Czytaj dalej

*    *    *   Jeżeli lubisz zupy, które nie do końca wyglądają wykwitnie ale są pożywne i jednocześnie lekkie, to ta propozycja może być dla Ciebie. Aby móc ją przygotować od ręki, potrzeba pasty miso, którą można kupić w większości supermarketów (warto wybrać tą o najlepszym składzie). Wspomnianą pastę trochę traktuję, jak domową wegetę… Czytaj dalej

*    *    * Wiosna zawsze inspiruje do tworzenia nowego i wychodzenia poza utarte schematy. Na wiosnę mamy ochotę jeść lekko, zdrowo i z jeszcze większą ilością warzyw niż zazwyczaj. Jednym słowem uważnie, ekonomicznie, unikając przetworzonego jedzenia. W takim duchu powstał ten cykl wpisów. Kiedy na ulubionym rynku zobaczyłam stragany emanujące kolorami, zrodził się w… Czytaj dalej

11 kwietnia 2023

Daily food diary

*    *    * O miesiącu, który jest preludium do najpiękniejszego okresu w roku. O przygotowaniach do świąt i drobnych przyjemnościach, które potrafią rozweselić codzienność. O ukochanym święcie pełnym nadziei i wiosennego odrodzenia. Rozsiądźcie się wygodnie i spędźcie parę minut z nami. Marcowy bukiet na pocieszenie i przegonienie śniegowych chmur. To prawdopodobnie ostatni śnieg… Czytaj dalej

1 kwietnia 2023

Wielkanocna pascha

*     *     * Minęło jedenaście lat odkąd opublikowałam na blogu przepis na paschę, a spora liczba Czytelników nadal zapewnia mnie, że i w tym roku zagości na ich stole wielkanocnym. Z ciekawości zajrzałam do archiwum i ze wzruszeniem przeczytałam Wasze dawne komentarze. Kluczowym składnikiem paschy jest oczywiście dobrej jakości twaróg i… Czytaj dalej

*     *     * Co można powiedzieć o prostych meatballsach w sosie pomidorowym? Choć wydawać się może, że wiemy o nich wszystko, a w swej pospolitości nasuwają na podniebienia utarty smak to jednak szczegóły potrafią wiele zmienić. Moje mają korzenie w słonecznej Italii, która poza pizzą i makaronami słynie z przepysznych serów…. Czytaj dalej