* * * Kiedyś mój przyjaciel poprosił mnie o polecenie restauracji w Trójmieście, gdzie można przyjść z dziećmi. Przyznam, że w owym czasie to pytanie trochę mnie zdziwiło – przecież decydujesz się na miejsce na które masz akurat w danej chwili ochotę. Nad czym tu się zastanawiać?! No tak, ale jak masz trzech temperamentnych synów w wieku przedszkolnym to […]
* * * Jedni ją lubią inni najchętniej by o niej zapomnieli! Moją sympatię zyskuję najczęściej w okresie jesienno-zimowym. Mało pracy, danie treściwe i rozgrzewające … i podobnie jak z bigosem, czy chili con carne im częściej odgrzewasz tym lepsze. Warte wypróbowania!
23 października 2015
Przepis dla ELLE. Jesienny krem z pieczonej dyni z gruszką podany z pierożkami z kurkami i szalotką.
* * * Kilka tygodni temu zostałam poproszona o zrealizowanie przepisu do listopadowego magazynu ELLE. To zawsze ogromna radość i jednocześnie zaszczyt. Z przyjemnością zatem dzielę się dzisiaj tym przepisem. Bardzo ciekawa jestem Waszej opinii?
20 października 2015
Przysmak paryskich restauracji. Tatar z polędwicy wołowej z kaparami i prawdziwkami w occie
* * * Dobry tatar to całkiem niezła sztuka! Będąc w Paryżu zawsze kuszę się na odrobinę słodkości z tych dostojnie wyglądających witryn pâtisserie, a o tatarze nigdy bym nie pomyślała! A to błąd, bo ponoć befsztyk tatarski jako pierwszy zagościł na francuskich stołach. Na szczęście w podróży towarzyszyła mi moja kochana kuzynka, która nie […]
* * * Rowery przygotowane. Grube skarpety, szaliki i kalosze też! W wiklinowym koszu czekają upieczone tartaletki i butelka domowego wina. Teraz już pogoda nie może nam pokiereszować planów. Jesień wkroczyła na dobre. Czas zebrać kasztany i żołędzie do przedszkolnych zabaw, poszukać grzybów i pooddychać leśnym powietrzem. A w przerwie zawsze milej, gdy w koszyku znajdzie […]
* * * Domowe gołąbki nie muszą być mdłe. Nie muszą ociekać tłuszczem, a owinięta wokół farszu kapusta może być miękka. Jeżeli macie podobne skojarzenia, a gołąbki ostatni raz jedliście w szkolnej stołówce, to dzisiejszą propozycją chciałabym odczarować wszystkie złe wspomnienia! Gołąbki da się lubić – sami się przekonajcie :-)
* * * Korzystając z promieni słonecznych, które od dwóch dni są nad moim ukochanym Trójmiastem postanowiłam przygotować kolację na świeżym powietrzu … a że dzisiaj są moje urodziny to kolejny powód do świętowania w gronie najbliższych :-))) Życzę Wam zatem wspaniałego piątkowego wieczoru – a przepis może wykorzystacie przy najbliższej okazji?! Słonecznego weekendu!