Jeżeli macie upiec tylko jeden sernik tej jesieni, to niech to będzie ten – z gruszkami, które najpierw delikatnie podgotowuję, aż staną się miękkie jak wspomnienia wrześniowych poranków, a potem zblendowuję je i łączę z masą sernikową – jogurtem, śmietanką i twarogiem. Całość rozlewam powoli na ciepły, podpieczony spód z ciasteczek, a zapach, który unosi się z piekarnika, otula cały dom. A gdy jeszcze na wierzchu położę gorące kawałki gruszek, parujące nad talerzem jak mgła nad jesiennym sadem… ach, to już czysta magia. Co powiecie?
Skład:
(tortownica o średnicy 26/29 cm)
ok. 550 g twarogu ze Strzałkowa
ok. 400 ml jogurtu greckiego (polem Malutę lub Strzałkowo)
ok. 300 ml śmietanki 36%
5 jajek
4 gruszki
150 g drobnego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
2 łyżki mielonego cynamonu
spód: ok. 350 g ciasteczek owsianych + 50 g roztopionego masła
A oto jak to zrobić:
-
Gruszki dokładnie obieramy ze skórki i w całości umieszczamy w garnku z gotującą się wodą. Gotujemy ok. 8-10 minut, aż owoce lekko zmiękną. Wyjmujemy je z wody i czekamy, aż ostygną. Dwie gruszki kroimy w drobną kostkę, usuwając gniazda nasienne; pozostałe dwie będą nam potrzebne do masy sernikowej.
-
Kruche ciasteczka łączymy z ostudzonym masłem i blendujemy na drobne kawałki. Kruchą masą wykładamy formę do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku w temperaturze 160°C przez 5 minut, aż wierzch lekko zbrązowieje. Wyjmujemy i czekamy, aż spód ostygnie.
-
Twaróg mielimy na gładką masę (skorzystałam z blendera). Dodajemy jogurt, śmietankę, cukier, ekstrakt z wanilii, łyżkę cynamonu i jajka. Mieszamy, a następnie dodajemy miąższ z dwóch ugotowanych gruszek i ponownie wszystko blendujemy do uzyskania jednolitej masy. Gotową masę ostrożnie przelewamy na podpieczony spód. Sernik pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 160°C przez 60-70 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce cukierniczej. Gdy sernik całkowicie wystygnie, wierzch dekorujemy pokrojonymi w kostkę pozostałymi gruszkami i posypujemy szczyptą cynamonu. Sernik najlepiej smakuje schłodzony.
Zosiu, jesteś taka elegancka 😍 Niedościgniony wzór.
A co do Twojej dzisiejszej propozycji: w zasadzie to nie piekę ciast (cóż, w tym względzie chodzimy na łatwiznę i albo kupujemy, albo dostajemy od mamy ;)), ale dla tego ciasta zrobię wyjątek! Wygląda obłędnie, jak z najlepszej cukierni 😊 Wyobraziłam sobie smak tego sernika i już wiem, że to jest to! Dziękuję, bo już czuję, że to ciasto umili nam niejeden jesienny wieczór :)
Agato♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
Hej Zosiu, w domu mąż sernikożerca, zatem będę robiła:) Pozdrawiam z deszczowej Łodzi.
Ania
Dziękuję za kolejny wspaniały przepis:) Czy możesz proszę podpowiedzieć jakie ciasteczka owsiane w nim użyć ?
Maria,
dziękuję za odwiedziny, polecam Ci z Oskroby.
Uściski!
Pani Zosiu, czy zdradzi Pani, gdzie można kupić ten przepiękny sweterek? Będę bardzo wdzięczna za informację.
Dzień dobry Zosiu, ten sernik wygląda obłędnie! Jak tylko wyzdrowieję, to zrobię go z przyjemnością. Sto lat nie piekłam sernika (a dokładnie z 7, ostatnio wielkanocny z Twojego przepisu, zniknął wtedy ze stołu jako pierwsze ciasto).
Uściski ze słonecznej Warszawy!