Skip to main content

     Co prawda nie topię dziś Marzanny, nie szukamy krokusów – choć w Szczecinie podobno już są i nie w głowie mi ,,wagary", ale uwierzcie mi uhonoruję ten dzień równie godnie. Naleśniki z wiśniami i miętą, to chyba najlepsza pochwała z okazji dzisiejszego święta :-)

13 lutego 2011

…podano śniadanie!

     Najprzyjemniejsza chwila dnia- najlepiej jeszcze, żeby była to sobota a ja lecieć nigdzie nie muszę. Cisza zza oknem, w radio szum złotych przebojów – nie muszę dosłuchiwać się, gdzie tym razem korki w Trójmieście- cudo! O bosych nogach spokojnym, dostojnym krokiem zmierzam do kuchni. Dziś będę łakomczuchem. Chałka z truskawkami dopełni mojego porannego […]