* * * Konfitura z brzoskwiń zawsze wydawała mi się rarytasem. Z dojrzałych i miękkich brzoskwiń – bez cukru. Wystarczy trochę czasu poświęcić na podsmażanie na małym ogniu, a śmiało można zrezygnować z żelowych substancji. Tak przygotowaną konfiturę najczęściej dodaję do śniadaniowej owsianki, do twarogu, na podwieczorek do ciasta drożdżowego lub do naleśników. Chociaż zdarza mi się poprostu wyjadać ją łyżką ze słoika!