Skip to main content

Daily food diary

*    *    *

Otwieram okno i czuję zapach kwitnącej śliwki. Lada moment będą na niej soczyste owoce, które nigdy lepiej nie smakują, jak prosto z drzewa. Kwiecień był dość intensywny, sporo spraw wymagało dużego zaangażowania i wysiłku. Na razie nie myślę o efektach. Próbuję poskromić moją niecierpliwą naturę i zdecydowanie zwolnić tempo na wszelkich możliwych płaszczyznach. Za długo czekałam na kwitnące drzewa jabłoni, słoneczne poranki, na spacery gołą stopą po świeżej trawie, nowalijki na targu i zachody słońca. Wystawiam twarz do słońca, przytulam się do moich dwóch największych skarbów i cieszę się z nimi, każdym kolejnym wiosennym dniem, który przynosi sporo nowych wrażeń.

Stół ogrodowy nakryty. Czekamy na kochanych gości (uprzedzam Wasze pytania o obrus – został uszyty przez moją ciocię, która jest już na emeryturze, nie prowadzi social mediów, ale gdybyście byli zainteresowani, to śmiało do mnie napiszcie).

Tak bliskie sąsiedztwo plaży sprawia, że ktoś chciałby tu być przynajmniej dwa razy dziennie :)

Gdy jesteśmy tylko we dwoje.

Kwitnące Orłowo.

Uśmiecham się do Was!

Duże emocje z powodu pierwszego plażowego pikniku w towarzystwie przyjaciela z przedszkola. Nowe przyjaźnie, nowe emocje to poważna sprawa. Jak cudownie synku, że mogę Ci w tym towarzyszyć.

Ile byśmy ich nie zabrali, to i tak po drodze nam się gdzieś zgubią albo zakopią. Ach te plaże, pełne dziecięcych skarbów.

Psy i dzieci to książka zarówno dla przyszłych rodziców, jak dla i tych, którzy mają już dzieci. Praktyczny poradnik pomoże przygotować psa do sytuacji, kiedy w domu pojawi się noworodek, ale będzie też przydatny wtedy, gdy w domu są już dzieci. Może się też przydać osobom bez dzieci, które chcą wiedzieć więcej o psach i o tym, jak się przy nich zachowywać | Wydawnictwo Buchmann.

Gdy nagle w tygodniu wypadają Ci zaplanowane zdjęcia i pędzisz wykorzystać ten czas w sopockim hotelu Mera. Myślę, że to jedno z najpiękniejszych SPA w Trójmieście. Zdecydowanie niepowtarzalny widok.

Ten moment, kiedy obiecujesz sobie, że już zawsze będziesz rozpoczynała poranek od zielonego koktajlu. Kto to zna? :)

Śniadanie dla najmłodszych i szybka powtórka przed kartkówką z przecinków i spójników. A myślałam, że to już za mną :D

Nowy zapach od Jo Malone. Lekki, niezobowiązujący i bardzo wiosenny.

Poranny zapach świeżego prania i kwitnącej za oknem śliwki.

Przygotowania do zdjęć z najnowszej kolekcji Westwing – już w najbliższy piątek zajrzyjcie do nich na stronę i zobaczcie kampanię, którą miałam przyjemność współtworzyć.

Fritatta ze szparagami? Zapraszam na nowy przepis już w najbliższy piątek. Obiecuję, że będzie lekki i prosty w przygotowaniu.

Pierwszy kwietniowy grill.

Wśród nowych smaków, pieczona feta z tymiankiem, miodem i oliwą króluje na naszym stole grillowym. Wystarczy tylko wszystkie składniki ze sobą połączyć i upiec w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez 10-12 minut.

Ostatnio ulubione meatballsy z zielonymi dodatkami | Młoda kapusta, sok z cytryny, prażone orzechy włoskie, koperek, oliwa i szczypta soli.

Ukochany przez dzieci krem z pieczonych pomidorów z makaronem i pogoda, która pozwala go spokojnie zjeść na zewnątrz.

Gdy po całym dniu pracy masz ochotę wyskoczyć na spacer tylko z Nim :*

Wiosenna królowa, czyli nasza orłowska magnolia. Mijamy ją po drodze idąc na molo.

Przyjaciele, dla których uwielbiam krzątać się od rana w kuchni, czyli niedzielne śniadanie, które lubi przedłużyć się do popołudniowej pory.

Niecodzienne rarytasy.

Młodsi goście, też muszą być odpowiednio uhonorowani.

Mądra i przydatna wiedza o problemie, którego nie można bagatelizować.

Panna młoda? A może to tylko moje skojarzenie!

Niedzielny poranek i główny dowodzący porannego zamieszania :*

Będą sadzone z Twoim szczypiorkiem, kochanie!

Podobno nie powinno się czytać przy śniadaniu – jak dobrze, że jesteśmy u siebie i nikt nam niczego nie zakazuje :) AD (Architektural Digest) to jedyne czasopismo, które śledzę na bieżąco. Ilekroć mój mąż wraca z służbowych wyjazdów, uśmiecham się do niego z prośbą o kupno na lotnisku.

Pod pachą zapas książek z ulubionego Wydawnictwa WAB, to czas na długo wyczekiwaną majówkę.

Ten wyjazd jest dla mnie wyjątkowy i bardzo długo na niego czekałam. Jest w niecodziennym składzie, bo jesteśmy we trzy :)

Jeżeli chcecie nam towarzyszyć w naszej majówkowej wyprawie, to zapraszam na mój profil na Instagramie.

Wpis powstał przy współpracy z Westwing, Wydawnictwo Buchmann.

23 Odpowiedzi do “Daily food diary”

  1. Zosieńko, ależ cudownie móc do Ciebie zajrzyć. Niespodzianka, że tak punktualnie. Dziękuję za wszystkie inspiracje!

  2. JEST i ON!

    Uwielbiam ten cykl. Ale mnie zaskoczyłaś, że już go przygotowałaś.
    Oglądam już trzeci raz :*:*

  3. Droga Zosiu, zazdroszczę Ci tej umiejętności uchwycenia piękna w najzwyklejszych sytuacjach. Przy okazji, mogłabyś zdradzić dokładną nazwę nowego zapachu Jo Malone? Pozdrawiam!

  4. Kochana Zosiu,
    dzięki za ten cudowny wpis. Tyle tu piękna, słońca i radości♥️
    Udanego wyjazdu, Dziewczyny!
    My z mamą i siostrą też mamy podobną tradycję wspólnych wyjazdów: był Mediolan, w tym roku NY, w przyszłym Rzym. Bawcie się dobrze😘
    Pozdrowienia z majówki na Wyspie Sobieszewskiej☀️
    Marta

  5. Zosiu,

    U Ciebie niezmiennie pięknie i inspirująco! Dziś celebrujemy wspaniale śniadanie na życzenie dzieci (gofry) a między pieczeniem nakładaniem ciasta i pieczeniem przeglądam wspaniałe kadry.
    Dziękuję!

  6. Zosieńko, taki obrus potrzebuję bardzo , bardzo!
    Poproszę o namiary na zamówienie!
    Nie mam mediów społecznościowych.

  7. Cudownie było zacząć dzień z Tobą Zosiu, piękny wpis, kawka w łóżku i majowe słońce za oknem.
    Przekonałaś mnie, idziemy na spacer do Orłowa. Może z Kosakowa dojedziemy dziś rowerem? :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.