Skip to main content

Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu, zapowiedź nowego cyklu i przepis na krem z pieczonego czosnku

*     *    *

  Jest nieskończenie wiele wersji przepisu na rozgrzewającą zupę jesienną. Niektóre są przesadnie dopracowane. Znacie moje stanowisko – chętnie dążę do ich upraszczania. Odkąd poznałam sposób na wegański rosół w którym głównie piecze się warzywa, utwierdziłam się w przekonaniu, że nie ma sensu ich gotować. Podobnie jest z dzisiejszym przepisem, który bazuje na pieczonych białych warzywach. Czosnek, ziemniaki, cebula, korzeń pietruszki i por. Skład bardzo prosty. Odpowiedni czas pieczenia w dość wysokiej temperaturze doda im głębi smaku, a zblendowanie z wodą i mleczkiem kokosowym nada konsystencji gęstego kremu. Doskonałym dodatkiem zupy jest prażona cieciorka wymieszana z wędzoną papryką. Nie jest to przepis, którego trzeba się sztywno trzymać – każde warzywo można zastąpić innym sezonowym, na które masz ochotę. Przepis jest ukłonem dla wszystkich Czytelników, którzy już od dłuższego czasu prosili mnie o częstsze publikacje wegetariańskie. I obiecuję, że będzie ich tu zdecydowanie więcej.

Skład:

(przepis na 4 osoby)

8-10 małych ziemniaków (obrane)

1 por

2 cebule

1 mały korzeń pietruszki (opcjonalnie)

2 główki czosnku

800 ml wody lub bulionu warzywnego

sos sojowy (opcjonalnie)

ok. 250 ml mleczka kokosowego

sól morska

do posypania: 1 puszka ciecierzycy + 1 łyżka mielonej papryki wędzonej

do podania: świeże kiełki lucerny lub brokułów

A oto jak to zrobić:

  1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni C. Obrane i pokrojone warzywa (jedynie pozostawiamy czosnek w łupinach) rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 18-20 minut lub do momentu, aż warzywa nabiorą złotej barwy. Po upływie czasu ostrożnie wyjmujemy blachę, usuwamy łupiny z czosnku. Upieczone warzywa przekładamy do żeliwnego garnka i zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i dodajemy mleczko kokosowe. Odstawiamy z ognia i partiami blendujemy zupę do uzyskania gładkiego kremu. Doprawiamy solą i sosem sojowym.
  2. Aby zrobić chrupiącą cieciorkę: odsączoną cieciorkę mieszamy z wędzoną papryką i podsmażamy na tzw. suchej patelni przez kilka minut. Jest również drugi sposób: wymieszaną cieciorkę z papryką wędzoną rozkładamy na blasze wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy przez 8-10 minut w 200 stopniach C.
  3. Zupę krem podajemy na ciepło z chrupiącą cieciorką i garścią świeżych kiełków.

ceramika kamionkowa – AOOMI

Starannie wykonana i ręcznie szkliwiona na Śląsku kolekcja MESS została wykonana z wysoko wypalanej ceramiki kamionkowej. Kolekcja MESS została zaprojektowana, by dowolnie łączyć ją z miskami, talerzami czy platerami z naszych pozostałych kolekcji DUST i LUNA. Ze względu na ręczne wykonanie ceramiki – nie ma dwóch takich samych wyrobów.

Dla Czytelników bloga MCE -25% na całą ofertę kod: MAKECOOKINGEASIER

misa MESS BOWL – AOOMI

Wpis powstał przy współpracy płatnej z studiem AOOMI

19 Odpowiedzi do “Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu, zapowiedź nowego cyklu i przepis na krem z pieczonego czosnku”

  1. Zosiu. Twoja zupa wygląda wspaniałe i już przyszłym tygodniu zobaczę jak smakuje. Zupa z pomidorów i batatow stała się ukochana zupa w moim domu. Zaraz zerknę na naczynia. Ciągnie mnie do kamionki…

  2. Droga Zosiu,
    super ten przepis i jaki zdrowy. Staram się dodawać czosnek do wszystkiego, gdzie pasuje. Tu mleczko kokosowe i duża ilość czosnku trochę jak dla mnie egzotycznie brzmi, ale wygląda super, więc wypróbuję. Mam czosnek z bazarku;-)
    Poza tym piękna jesienna odsłona MCE, no i ceramika AOOMI, którą uwielbiam. Dziękuję!
    Miłego dnia i udanego tygodnia:-)
    Pozdrawiam z jesiennego południa PL,
    Marta:-)

    • Marto, cieszę się, że zdjęcia i przepis Ci się podobają. A ta ceramika, faktycznie zachwyca.
      Poranne serdeczności z Orłowa,
      Zosia

  3. Świetny wpis! A ja jeszcze dopytam – czy jest szansa na zniżkę jeśli chodzi o ceramikę? Pozdrawiam! :)

  4. Zosiu, właśnie ugotowałam:) Przepyszna! Następnym razem podpiekę dłużej warzywa, bo zobaczyłam, że Twoje jednak były bardziej zrumienione. Zjadła nawet moja córka lat siedem:)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.