Skip to main content

Jak odnowić domek ogrodowy i tarta z owocami leśnymi!

*   *   *

  Część z Was zapewne natrafiła już na moim Instagramie na nasze prace związane z odnawianiem ogrodowego domku. Kilka lat temu kupiliśmy go w Castoramie za niecałe 300 zł z myślą o przechowywaniu narzędzi ogrodowych. Jak to w życiu bywa, szybko stał się zbiorowiskiem niezagospodarowanych rzeczy w ogrodzie (stare donice, koszyki, kolejna para zużytych rękawiczek, reszta nawozów i cebulki, które zapomnieliśmy zasadzić wczesną wiosną).

  Wakacje to najlepszy moment na gruntowne porządki ogrodowe, stąd pomysł na odnowienie i nadanie mu blasku. Inspiracją były zdjęcia, które odnalazłam na powszechnym pintereście (wpisywałam: cottage house, country cottage) i one zaważyły na doborze kolorów i elementów dających nastrój wakacyjny. Czas letni z reguły staramy się wykorzystać przebywając jak najwięcej na świeżym powietrzu – myślę, że w kontakcie z naturą człowiek najbardziej odpoczywa. Z tego też względu wszelkie altany, pergole są doskonałym miejscem do spędzenia czasu. W kilka dni szary, skromny domek stał się miejscem gdzie nasza córka buduje zamki z klocków lego, pomimo że pada deszcz, a my możemy wieczorami usiąść przy lampce wina. Zapraszam Was zatem na kilka ujęć, które pokażą nasze nowe miejsce.

W pierwszej kolejności przycięłyśmy krzewy, które zasłaniały domek i uniemożliwiały nam swobodne odnawianie. Mocny sekator był niezbędny – część uciętych gałązek postanowiłam włożyć do wody z nadzieją, że się ukorzenią i w przyszłym roku będę mogła je ponownie zasadzić.

Przed każdym malowaniem (ponoć, zawierzyłam sprzedawcy :)) warto użyć gruntu, który chroni przed wilgocią, grzybem etc. Dla kogoś młodszego to była doskonała frajda!

Pamiętam, że jako dziecko bardzo lubiłam spędzać czas w ogrodzie przy wspólnych pracach (nie koniecznie przy pieleniu) ale przemalowywanie mebli ogrodowych należało zawsze do tych ciekawszych zajęć. Wspólne przygotowywanie miejsc do wypoczynku daje jeszcze więcej satysfakcji z ich korzystania :-)

Z doświadczenia wiem, że kolory które są prezentowane na próbnikach, nie zawsze odzwierciedlają stan faktyczny. Tu na zdjęciu wypróbowuje kolor na wewnętrznych drzwiach domku.

Opaski wokół okna i drzwi pomalowałyśmy na kolor ciemniejszy – w ten sposób podkreślone są kształty.

Długo zastanawiałam się nad ,,podłogą” w domku. Czy nie posiać trawy – niejako byłaby to kontynuacja trawnika. Uznałam jednak, że biały gres będzie bardziej odporny na ugniatanie i nada więcej blasku samemu miejscu. W końcu planujemy tu nie jeden wspólny wieczór nawet do późnej jesieni.

Przy zakupie roślin kierowałam się tym, żeby były wieloroczne i nie wymagały dużego nasłonecznienia. Przez to że miejsce to jest ocienione przez wysokie świerki, ilość promieni słonecznych jest dość ograniczona.

Końcowy efekt dał taki wynik – sami oceńcie! A w między czasie zapraszam na słodką tartę z owocami leśnymi i połączeniem serka mascarpone z mlekiem skondensowanym ;-)

Przepis na tartę z owocami leśnymi

Skład:

(forma o średnicy 26-28 cm)

ok. 500 g  mieszanki owoców leśnych (maliny, jagody i borówki)

150 g mąki

120 g schłodzonego masła

25 g cukru pudru

1 łyżka wody (opcjonalnie)

krem:

250 g serka mascarpone

200 ml mleka skondensowanego

2 jajka

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski (albo na stolnicę) przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, cukier i skrapiamy łyżką wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do lodówki. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z lodówki i wykładamy nim formę wyłożoną papierem do pieczenia lub natłuszczoną. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor.

3. Aby przygotować krem: serek mascarpone łączymy z mlekiem skondensowanym i jajkami. Dokładnie mieszamy. Całość przekładamy na upieczony spód i umieszczamy w piekarniku w 180 stopniach C. Pieczemy przez 15-18 minut. Wyjmujemy i czekamy, aż tarta ostygnie. Dekorujemy owocami i schładzamy tartę.

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

40 Odpowiedzi do “Jak odnowić domek ogrodowy i tarta z owocami leśnymi!”

  1. Cudowne miejsce na odpoczynek. Kiedys moj wojek, razem siedzac w ogordzie z lampka wina, powiedzial ze w ogrodzie sa najlepsze wakacje. Mysle, ze mial racje, jak po calym dniu pracy i obowiazkow mozemy wspolnie usiasc w ogrodzie z dobra herbata lub lampka wina to jest to cudowne. Zycze Wam duzo wspanialych chwil spedzonych razem w tak cudownym miejscu. Dorota

  2. Zosiu, prześlicznie wyglądasz! Super pomysł z altanką, piękna aranżacja roślin! Bardzo mi się to wszystko spodobało:-) muszę wziąć z Ciebie wzór!

  3. Miejsce oczywiście piękne, ale najfajniejsze jest to, że pracowałaś razem z córką. Tarta wygląda niesamowicie i na pewno wspaniale smakuje, na pyszne zakończenie warto popracować :)
    Chwile spędzone wspólnie w milej atmosferze wspomina się potem bardzo długo.
    Buziaki dla was obydwu.

  4. Mleko skondensowane slodzone? Na pewno wyprobuje te tarte! A tarta z parmezanem, porami i lososiem to juz u nas klasyk :-)

  5. Zosiu na wstępie bardzo miło Cię znów widzieć i Twój uśmiech oczywiście ! :):)
    Pięknie Wam wyszedł ten efekt końcowy. Miejsce na romantyczny wieczór we dwóje jak znalazł!
    Oby tylko wieczory były jeszcze ładne ale widzę, że przez daszek deszcz nie straszny a na chłody koce i można siedzieć:)
    Co do malin widocznych w przepisie to już powoli wychodzą mi bokiem, hehe z uwagi na dobry urodzaj w tym sezonie. 9 kg co drugi dzień, więc potem zaprawy w różnej postaci a i w ciągu dnia prawie w każdym posiłku:):) Ale nie ma co narzekać, bo zimą przypomni się! Tak samo z pomidorami i innymi przysmakami z działki. Co swoje to swoje!:)
    Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę!

  6. Domek-Bajka. Marzenie…może kiedyś mi się też ziści. Cudownych chwil w domku i ogrodzie.

  7. Prześliczne zdjęcia Zosiu!Super Wam się ta odnowa udała.
    Wpadła mi w oko twoja biała sukienka.Czy mogłabyś proszę zdradzić skąd jest?Już ktoś we wcześniejszym komenatrzu pytał ale nie odp :( Ja wiem,że to blog o gotowaniu i smaku samym a nie rzeczach ale reklamowałaś na nim (z tego co pamiętam) kosmetyki,które też z blogiem kulinarym dużo wspólnego nie miały..
    Bardzo bym była wdzięczna za odp,
    Pozdrawiam!

    • Dariu, bardzo Ci dziękuję za wiadomość. Już spieszę z odpowiedzią, sukienka pochodzi ze sklepu BEFREE ;) Pozdrawiam ciepło!

    • Wanilowa Chmurko jak mi miło, że tu zaglądasz :-) Dzięki i ściskam mocno! :*

  8. Uśmiech się ciśnie na usta samoistnie widząc ile serca włożyłyście w tę renowację ☺️??
    Super efekt

  9. Zosiu, pięknie spędzony czas i świetne miejsce na wypoczynek. A tartę oczywiście spróbuję w Twojej wersji, bo ostatnio często je robię:) Mój ostatni hit to niezwykle prosta tarta twarogowa z jeżynami :) Zapraszam na bloga i pozdrawiam ciepło!

  10. Zosieńko, cudownny zakątek!!! Kolejny przepis do wydrukowania w weekend będzie jak znalazł a akurat mam borówki :). Ale moją uwagę przykuły kwiatki. Ten zielony z białym nalotem jest prześliczny czy mogę prosić nazwę chętnie je też posadzę bo są urocze :)

  11. Pani Zosiu, jak zwykle gratuluję pięknej sesji z uroczą i pracowitą Rodzinką w tle. Ponadto chcę powiedzieć, że ujrzenie swojego produktu w nowych okolicznościach robi bardzo zaskakujące i niezwykle przyjemne wrażenie – aż chce się zawołać: Ludzie dekorujcie lnianymi obrusami stoły w ogrodach, nie ma nic piękniejszego! W Pani aranżacji wyszła taka swego rodzaju teatralność i lekka nonszalancja, które bardzo mi się podobają w takim wydaniu, dziękuję i pozdrawiam serdecznie! Jeśli znajdą się zainteresowani to zapraszam do mnie: http://www.naturalnerzeczy.pl

  12. Urocze miejsce, zdjecia magiczne – ogladalam kilka razy- z reszta jak zawsze! Ale jeden szczegol wzork moj przykuł – obrus! Boski- zdradzisz Zosiu skad? :)

  13. Zosiu, czy można użyć mrożonych malin i zapiec je razem z kremem?

    pozdrawiam

  14. Domek piękny, a tarta wygląda smacznie. Chciałam zapytać, o to, jakiej formy do tarty używasz, żeby móc ją wyciągnąć w całości?

    Pozdrawiam

  15. Ten żwirek, chociaz na razie ładnie wyglada bo jest jeszcze biały, wg mnie jest niepraktyczny. Bedzie sie rozsypywał na trawnik (zwłaszcza jak jest małe dziecko i pies), naleci na niego liści na jesien i bedzie cięzko je z niego usunąć, krzesełka i stolik beda krzywo stały… Troche dziwnie wyglada tez wysypany we wnętrzu domku. Lepiej było kupić jakąs drewniana podłogę, deski tarasowe czy drewnianopodobne kwadraty montowane na klik.

    • Zosia,mój sąsiad ma taki żwirek w ogrodzie i to w dużej ilości , więc z obserwacji zzapłotowej wiem, jak to wygląda. Ma drugi rok i to tylko w miejscach nieużytkowanych. Na wiosnę cały żwirek wybierał i mył czy tez przepłukiwał. Teraz całe żwirkowe rabatki pełne są śmieci typu trawa, uschnięte liście, małe gałązki.
      Druga rzecz, że trochę niezrozumiale przy waszym poziomie życia wygląda zaadaptowanie składzika na narzędzia na altankę do picia kawy. Ta wolna przestrzeń w domku ogrodowym fajnie by się sprawdziła na miejsce do zabawy dla Twojej córki (odpowiednio zaaranżowane, może z jakimś odlotowym namiotem albo w stylistyce marinistycznej?), a wy powinniście sobie sprawić altankę z prawdziwego zdarzenia. ;)

      • Karioka dziękuję za wiadomość, niemniej to nie do końca o to chodziło… motywacją było po prostu wspólne odremontowanie miejsca, które niszczenie.. niezależnie od jakiegokolwiek poziomu życia..

    • Zosia, ja nie zanegowałam idei wspólnego odnawiania domku. To jak najbardziej popieram (bez względu na poziom życia). Moje uwagi tyczyły się natomiast praktyczności żwirku oraz finalnego przeznaczenia domku.

  16. Zosiu, czym można zastapic maskarpone i mleko? pytam bo nie mogę sporzywac mleka:( może mleczkiem kokosowym?:)

  17. Fenomenalny artykuł sam ostatnio zakładam ogród także twoje informacje bardzo mi się przydadzą. Początkujący ogrodnicy tacy jak ja powinni właśnie czytać takie ciekawe blogi jak twój pozdrawiam

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.