Skip to main content

Kruche pierniczki bezglutenowe (i bez jajek)

img_9317

 * * *

Dzisiejsze pierniczki są z myślą o wszystkich – tych młodszych i starszych, którzy cierpią z powodu nietolerancji glutenu. Mogę się jedynie domyślać jaki faktycznie może to stanowić problem, szczególnie w okresie świątecznym. A przecież w Święta nikt nie może być poszkodowany !

:-)
img_9292

Skład:

(przepis na ok. 12-15 ciasteczek)

150 g mąki kokosowej

100 g startej marchewki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

80 g schłodzonego masła

1 łyżka cynamonu

80 g brązowego cukru

img_9284

A oto jak to zrobić:

  1. Masło, cukier i cynamon ucieramy na gładką masę. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz startą na małym oczku marchewkę. Całość zagniatam do uzyskania zbitego ciasta. Formujemy kulę, owijamy w lnianą serwetę i umieszczamy do lodówki na 3-4 godziny.
  2. Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy. Ciasto jest dość kruche i maślane, więc warto od razu wycinać pierniczki na papierze do pieczenia, który jest rozłożony na blaszce. Pierniczki pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C (opcja: góra-dół) przez ok. 12-15 minut, lub do momentu aż delikatnie zbrązowieją. Wyjmujemy z piekarnika, czekamy aż ostygną a następnie dekorujemy lukrem.
  3. Aby przygotować lukier: Do miski z cukrem dolewamy odrobinę (!) wrzątku i mieszamy. Gęstość lukru regulujemy cukrem lub wodą.

img_9302

img_9307 img_9309

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

21 Odpowiedzi do “Kruche pierniczki bezglutenowe (i bez jajek)”

  1. Zosieńko z nieba mi spadłaś! Mój sześcioletni synek ma celiakię :-) Zaraz się zabieramy! Kocham Twój blog :*****

    • Emmo cieszę się, że akurat Wam się przyda przepis! Miłego czasu przy wspólnym pieczeniu :* Uściski!

  2. Super przepis ale mam pytanko czy zamiast mąki kokosowe może być jakaś inna? Np. Pszenna? Kukurydziana? Ja akurat gluten mogę jeść, ale za to jajka są u mnie na czarnej liście…

  3. Zosiu!!!! Dziękuję za przepis!!! mój 4letni synek nie może jeść nabiału, glutenu,jajek,orzechów,warzyw strączkowych…każde święta,urodziny i różnego rodzaju imprezy są dla mnie prawdziwym wyzwaniem…każdy taki przepis jest na wagę złota…zwłaszcza w tym wyjątkowym czasie! PIĘKNYCH ŚWIĄT Zosiu dla Ciebie i Twojej rodziny! Twoja wierna czytelniczka od pierwszego postu!!! :*:*:*

  4. Zosienko! Twoja najnowsza ksiazka jest cudowna!! Poniewaz mieszkam w Norwegii, mama przyslala mi ja na Mikolajki. Mam mala prosbe… Czy moglabys zamiescic na blogu przepis na swiateczna zupe grzybowa?? Bardzo ale to bardzo Cie prosze. A i jeszcze jedno, nie przestawaj nigdy gotowac bo masz do tego wielki talent a Twoje przepisy sprawiaja radosc i zawsze wychodza!!! Pozdrawiam serdecznie!

  5. Czy Twoje pierniczki, Zosiu, po wyjęciu z piekarnika były od razu kruche i chrupiące, czy wymagały trochę poleżenia? Moje, po wyjęciu z piekarnika, są miękkie. Zastanawiam się czy coś poszło nie tak :>

  6. Witaj Zosiu, powiedz mi proszę, gdzie kupiłaś te urocze, zielone gałązki oraz czerwone kuleczki, którymi przyozdobiłaś pierniczki? Pozdrawiam

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.