Skip to main content

Slow life z widokiem na Śnieżkę czyli Polna Zdrój

 *  *  *

To było niespodziewane spotkanie. Tuż po moim powrocie z Grecji otrzymałam wiadomość, że w oddalonej o 600 km od Trójmiasta miejscowości Wleń mieszka super ciekawa rodzina, która kilka lat temu zostawiła przewidywalne życie w mieście i osiedliła się w Górach Izerskich.

Wśród drzew przebiegają sarny, na skraju polan czujnie przysiadają zające. Teren przestaje być płaski, a z każdym kolejnym kilometrem wyłaniają się widoki opuszczonych folwarków. Jesienne kolory potęgują to wrażenie. Z dużym podekscytowaniem dojeżdżamy do miejsca, gdzie Magda i Mateusz Trojanowscy stworzyli przystań dla ludzi, którzy chcą poczuć uroki wiejskiego życia.

Każdego dnia mamy szansę odmienić swoje życie. Snujemy plany, szacujemy ryzyko ale nie każdy zdobywa się na decydujący krok. Magda i Mateusz podjęli ten trud. Odważyli się wyjść ze swojej dotychczasowej strefy komfortu i w przeciągu kilku lat stworzyli wyjątkowe miejsce – Polna Zdrój, które jest przystanią dla innych ludzi.

W efekcie wspólnych spotkań przy stole powstała ciekawa i autentyczna książka pt. Slow Life z widokiem na Śnieżkę, czyli Polna Zdrój, Wydawnictwo, Marginesy (premiera 16 listopada). W książce odnajdziemy osobiste przeżycia Pani domu i potwierdzenie na to, że kobiety są inicjatorkami zmian by życie było spełnione. Autorska zamieszcza tam szereg przepisów kulinarnych na różne okazyjne spotkania. Mnie ta pozycja już stała się bardzo bliska!

Zwykła surówka z młodej kapusty z marchewką i pietruszką w Polnej Zdrój smakuje inaczej :)

Jedną z czołowych potraw na stole był jesiotr pieczony w skorupie solnej.

Na zdjęciu powyżej kaczka w mandarynkach, kopytka tymiankowo – cytrynowe, surówka z młodej kapusty i zielona sałata ze śmietaną. Domowy, obiad od serca!

Tu czas płynie wolniej… w naturalnym rytmie wiejskiej sielanki…

Tort bezowy z jogurtem greckim, serkiem mascarpone, otartą skórką z cytryny i owocami leśnymi. Podany z chłodzonym prosecco na słonecznym tarasie z widokiem na Śnieżkę.

Sama Magda wielokrotnie wspomina, że życie na wsi jest bardzo trudne, wymaga ogromnej pokory, siły i zaangażowania. Jednak do korporacji nigdy by już nie powróciła z jednego prostego powodu – ,,(…) jej praca była niepożyteczna, żeby nie napisać pasożytnicza. A teraz, najprościej rzecz ujmując, sprawiam, że ludzie są szczęśliwi, uśmiechają się i błyszczą im oczy, a ja zapominam o ciężkiej pracy, po całym dniu idę spać i zasypiam w mgnieniu oka…”

Klamka – jako symbol miejsca

,,Żyć powoli zaczniesz, gdy zsynchronizujesz się z naturą, z porami roku, gdy zaczniesz dostrzegać piękno i smak przyrody. Musisz tylko dać sobie szansę” – taka jest wspólna dewiza Magdy i Mateusza.

Największą atrakcją tego miejsca jest doskonałe, swojskie jedzenie, które w oparciu o liczne podróże właścicieli nabiera nowego wymiaru. Bundz z burakami, oscypki z jabłkami, kiszone patisony czy deska serów przywieziona z zaprzyjaźnionego gospodarstwa w Toskani…

Elementy dekoracji muszą mieć swoją przydatność/funkcjonalność a jednocześnie podkreślają charakter tego miejsca.

Do Polnej Zdrój warto przyjechać ot tak, bez okazji – po chwilę oddechu i wyciszenia się. Tu nabiera się sił do dalszego działania.

Przyjemnie jest odnaleźć miejsce, gdzie natura i ludzie wspólnie wyznaczają rytm… może dlatego tak bardzo bliskie są mi takie miejsca.

Zachód słońca z widokiem na Karkonosze.

24 Odpowiedzi do “Slow life z widokiem na Śnieżkę czyli Polna Zdrój”

    • Karin dziękuję za odwiedziny! Na morskie klimaty zapraszam już w najbliższą środę :-)

  1. Zosiu uwielbiam odwiedzać z Tobą nasze polskie zakątki. Pisz więcej, bo masz dużą wrażliwość i chyba potrafisz słuchać ludzi… :-)

  2. Bardzo zachęciłaś mnie do książki i chociaż nie przepadam za takimi publikacjami to sięgnę po nią. W Karkonoszach bywamy zimą na nartach bo blisko z wielkopolski i bardzo nam przypadly do gustu te rejony. Chociaż Wielkopolska ma wspaniałe takie miejsca również. Jesli będziesz miała okazję musisz przyjechać! I wyglądasz prześlicznie ?

  3. Zosiu,miło,ze odwiedziłas Dolny Śląsk :)
    W moim województwie jest wiele takich miejsc w stylu slow life. Szczerze mogę polecić Willę Greta w Dobkowie (miejsce z fajną historią,świetną kuchnią korzystającą tylko z przydomowego ogródka i lokalnych gospodarstw), Pensjonat Fregata w Zagórzu Śląskim nad zaporą wodną, Browar Miedzianka w Rudawach Janowickich-piękny nowoczesny budynek wśród malowniczych krajobrazów. Pisałaś o krajobrazach Dolnego Śląska,opuszczonych folwarkach- ten krajobraz w ostatnich latach się zmienia i bardzo mnie cieszy,ze powstają ciekawsze miejsca niż zaludniony Karpacz czy Szklarska Poręba. Myśle,ze tez czasem boli Cię przaśny widok budek i straganów nad morzem tak samo jest z “naszymi” górami. Miejsca z klimatem trzeba koniecznie promować! Dzięki za wizytę na Dolnym Śląsku ?

    • Justyna jak miło! Baaaaaardzo Ci dziękuję za adresy .. już zapisuję w swoim kajecie! Tak, to prawda.. nawet na przestrzeni ostatnich 2-3 lat krajobraz się zmienił.. gospodarstwa coraz bardziej zadbane. Zawsze z wielkim podziwem obserwuję te zmiany i mogę się tylko domyślać jaka to ciężka i oddana praca. Dolny Śląsk jest piękny i coraz częściej mnie tam ciągnie… :-) Uściski!

  4. Uwielbiam odpoczywać w takich miejscach i łapać dystans od codzienności:)

  5. Zosiu witaj dzis na naszym stole zagosci twoja zupka krem z warzyw bardzo prosty szybki przepis.co do miejsca ktore odwiedziłaś to zachwycilas mnie tym klimatem…..ale jak spijrzalam w cennik niestety zbyt drogo jak dla nas tym bardziej ze jedzenie jest dodatkowo platne…..szukaj dla nas takich miejsc gdzuemozna odpoczac wsrod natury pieknych polskich krajobrazach i za niewygorowana cene.pozdrawiam

    • Monika, dziękuję za wiadomość. Cieszę się bardzo, że mój przepis zagościł na Waszym stole… w kwestii polecanych miejsc, myślę że jeszcze nie raz z przyjemnością podzielę się z Wami adresem, który może akurat zaciekawi i cenowo będzie ok :-) Pozdrawiam ciepło!

  6. To ostatnie zdjęcie jest robione z miejsca w którym jest ten dom? <3 Czy wdrapałaś się na jakąś górę? Bajeczny widok! chciałabym na żywo go zobaczyć :)

    • Izo, to zdjęcie wykonane zostało w wieży zamkowej (Zamek Wleński Gródek), 15 minut spacerem od Polnej Zdrój. Ale na tarasie w Polnej Zdrój widok też jest bajeczny i można dostrzec Śnieżkę :-)

    • Elu jedzenie najlepsze! Domowe i od serca :-) Polecam.. gdybyś kiedykolwiek była w pobliżu. Pozdrawiam ciepło!

  7. Pięknie opowiedziałaś to zdjęciami <3 Uwielbiam miejsca w których życie toczy się swoim tempem, bez względu na wszystko. Gdzie jedzenie "smakuje się" przy stole, gdzie czuć poranną rosę (i mgłę) i gdzie jest jakaś historia z emocjami w tle. Piękne miejsce <3

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.