Skip to main content

13 LAT MINĘŁO… !

Minęło trzynaście lat, od momentu kiedy zamieściłam na blogu tartę cytrynową. To był pierwszy słodki wpis. Pamiętam to jak dziś – przemalowałam kuchnię na kolor fioletowy, zagniotłam kruche ciasto i połączyłam je z płynną masą cytrynową. Ukochany przepis, który mogę przygotować z zamkniętymi oczami. I ta ekscytacja i jednocześnie niepewność – czy chociaż jedna osoba (i nie będzie to Mama) zajrzy na blog i zobaczy. Nie śmiałam myśleć o pozostawionym komentarzu Czytelnika. Nikt wtedy nie słyszał o Instagramie, TikToku czy Pintereście. Był blog …i nadal jest. Przestrzeń, która jest do dzisiaj. Dbam o nią, jak tylko mogę. Jak organizm, który wymaga serca, czułości i konsekwencji. To dla mnie wielka rzecz, że wciąż mogę tu dla Was być.

 

A wracając do tarty cytronowej to zostawiam poniżej nową, lepszą wersję.

Skład:

(średnica formy 26 lub 29 cm)

ciasto:

150 g mąki pszennej

25 g cukru pudru (może być zwykły)

125 g schłodzonego masła pokrojonego w kostkę

1 łyżka wody (opcjonalnie)

nadzienie:

250 g serka mascarpone

2 jajka

60 g cukru

wyciśnięty sok z 2 cytryn + starta skórka z 1 cytryny

do podania: cukier puder oraz odrobinę startej skórki z cytryny

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski lub na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki schłodzone masło, cukier puder i łyżkę wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto, wykładamy nim natłuszczoną formę do pieczenia, wierzch ciasta nakłuwamy widelcem i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor. Wyjmujemy i studzimy na kratce. Jajka z cukrem ubijamy mikserem na puszystą pianę. Następnie dodajemy łyżka po łyżce mascarpone (ważne: zmniejszamy obroty miksera, by nie przebić masy a jedynie ją wymieszać) oraz sok z cytryny i startą skórkę. Całość mieszamy do połączenia się składników. Na upieczony kruchy spód przelewamy cytrynową masę. Tartę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i pieczemy ok. 40 minut lub do momentu tzw. suchego noża/patyczka. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem lub otartą skórką cytrynową.

17 Odpowiedzi do “13 LAT MINĘŁO… !”

  1. Gratulacje!
    Zosiu dzięki Tobie nauczyłam się robić ciasto drożdżowe, które kiedyś wydawało mi się nieosiągalne.
    Pozdrowienia! :)
    Ps śliczna bluzka, można wiedzieć skąd? Twój styl mnie inspiruje.

    • Marto, nawet nie wiesz, jaki to dla mnie komplement :) Ciasto drożdżowe :***** ściskam Cię mocno i dziękuję za Twój czas tu!
      ps. koszula z Zara Home

  2. Wielkie gratulacje Zosiu! Życze Ci żebyś w dalszym ciągu miała takie świetne pomysły i inspiracje na prowadzenie swojego bloga☺️Wiele piękna wnosisz przez niego do Naszego życia☺️Wszystkiego dobrego!!

  3. Gratulalacje. Do dzis obserwuje Twoj blog. Przez te wszystkie lata ( studiow poza Polska, zmiany krajow I pracy za granica). Przez wszystkie lata rozwoju I pracy do dnia dzisiejszego zagladam na bloga.
    Nawet wczoraj przyjaciolce przeslalam przepis na tort, „malinowy krol”. Ktory jest idelnym I smacznym tortem dla poczatkujacych I nie tylko….gratulacje I bardzo ciesze sie ze Twoj blog nadal ma duze zainteresowanie. Dorota

  4. Z okazji tego szczególnego dnia, który jest jednocześnie dniem urodzin mojej Mamy chcę serdecznie podziękować za każdą publikację, dbałość o formę i zdjęcia, które nieustannie zachwycają oraz inspiracje na wielu płaszczyznach – nie tylko tych kulinarnych :)

  5. Pamiętam tę tartę, upiekłam ją na babci imieniny w maju, te 13 lat temu :)I cały czas korzystam z Twoich przepisów!

  6. Zosiu♥️ GRATULACJE z okazji 13. urodzin bloga! Jestem z Tobą od samego początku i już nie wyobrażam sobie dnia, żeby tu do Ciebie nie zajrzeć🤓 Wielkie dzięki za wszystkie inspiracje kulinarne i lekcje stylu.
    Uściski
    Marta

  7. Zosiu!

    Gratuluję Ci z samego środka serca tych wspaniałych 13 lat. Gdy czyta się Twojego bloga i treści, które tworzysz na instagramie, czuć Twoją spójność, zaangażowanie i szczerość. Po odsłuchaniu rozmowy z Basią Starecką jeszcze bardziej mnie oczarowałaś. Mów do nas jak najczęściej. Słucha się Ciebie wyśmienicie. Gdy mówisz i opowiadasz to jest jak poezja!

    Ściskam ciepło,
    Kinga.

  8. Zosiu, gratuluję i bardzo dziękuję za Twoją pracę! To mój ulubiony blog. 🥰Choć z przepisów korzystam rzadko, ale inspirujesz mnie i zachwycasz estetyką, dbałością o szczegóły, tworzeniem niepowtarzalnego klimatu. Moja piękna kuchnia jest inspirowana Twoją. Poprzednią. 😉Obserwując Ciebie nauczyłam się dbać o formę podania, dodatki… Życzę Ci dalszych wspaniałych pomysłów i chęci tworzenia. Uściski. ❤️

  9. Nie wiem czy wypada życzyć stu lat, ale bądź z nami tak długo jak będzie sprawiało Ci to przyjemność :)

  10. Gratulacje Pani Zosiu! Od 13 lat wchodzę na bloga codziennie żeby sprawdzić czy nie pojawił się nowy, inspirujący, kojący wpis. Za kolejne 13 lat i oby jeszcze dłużej!

  11. Wszystkiego najlepszego raz jeszcze! Wydaje mi się że potrzebne jest w tym miejscu napisać że oprócz inspiracji kulinarnych i modowych- a jakze przecież my kobitki wszystko zobaczymy dajesz nam Zosiu tym blogiem wskazówki lifestylowe, coś w stylu recepty jak być szczęśliwym. Jak się tak napacze, oczytana tym blogiem to ta codzienna magię rodzinnego życia dostrzegam łatwiej, człowiek nastraja się pozytywniej. Niby zwykła rzecz- tosty francuskie z cukrem pudrem a radość dziecka i nie tylko taka duża. Macecookingeasier to takie polskie hygge, o którym dziś,w tych niespokojnych, zapedzonych czasach (niestety) trzeba przypominać. 😘

  12. Gratuluję Zosiu i życzę kolejnych tak kreat im HBywnych lat.
    Ja dzięki Tobie pokochałam tarty i też mogę je ,,robić z zamkniętymi oczami „. Teraz sama eksperymentuje, ale tarty cytrynowej jeszcze nie upiekłam. I dzisiaj nadrabiam zaległości. Niedługo Wielkanoc, którą przygotowuje wg. Zosiu Twoich przepisów. I zawsze jest cudnie i smacznie.
    Dziękuję 💐❤️🌞

  13. Przepis wspanialy, uwielbiam Cię czytac/ oglądać. Wszystko utrzymane w pięknej stylistyce i w zgodzie z Tobą…otwierając Twojego bloga odnoszę przenoszę trochę się w czasie do mojej babci…To komplement. Życzę żarem kolejnych 13 albo 130 lat!!!!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.