*   *   * Zacznę może od tego, że kocham kruche tarty. Ci Czytelnicy, którzy są tu ze mną od początku bloga, zdążyli już tę moją słabość zauważyć. Lubie je piec, bo zawsze wiem czego mogę się spodziewać i przyznaję, nie wymagają jakiś większych umiejętności. Są eleganckim deserem i smakują nawet najbardziej wymagającym miłośnikom […]

4 grudnia 2019

Daily food diary

*   *   * Gdybym mogła chociaż na chwilę zatrzymać czas – byłby to właśnie ten moment. Moment, w którym jesteśmy już wszyscy razem. Najszczęśliwsi niż kiedykolwiek! Zapraszam Was zatem na krótkie podsumowanie miesiąca, którego wydarzenia będziemy mieli głęboko w sercach. Jak co roku, przed rozpoczęciem adwentu, wspólnymi siłami z moją ulubioną pracownią florystyczną […]

*    *    *    Nastrój świąteczny w naszej rodzinie zaczyna się udzielać już na parę tygodni przed samym świętem Bożego Narodzenia. Początkowo, celebrowanie okresu przedświątecznego, rozpoczynamy od wspólnych rozmów dotyczących potraw świątecznych. To niezwykle przyjemne i osobiste chwile, bo angażujemy się wszyscy – i to dzięki wspólnym przygotowaniom, możemy poczuć w Święta ową […]

*    *    *   Zanim zacznę się z Wami dzielić świątecznymi przepisami pomyślałam, że chrupiący schabowy będzie idealny na końcówkę listopada. Często pytacie mnie w wiadomościach o takie typowe, tradycyjne przepisy, np. jak robię domowy krupnik albo jak zawijam zrazy (niestety obie pozycje są na mojej czarnej liście). Myślę jednak, że dzisiejsza propozycja […]

*    *    *  Kilka tygodniu temu skontaktował się ze mną prawdziwy pasjonata pigwowca. Jak sam na swojej stronie oznajmia – jego marzeniem jest spopularyzowanie tej wspaniałej rośliny, żeby za 20 lat była tak popularna i rozpoznawalna jak porzeczka, agrest, aronia czy borówka amerykańska. Zaciekawił mnie swoją pasją i przyznam Wam, że od razu odnaleźliśmy wspólny […]

Na bieżąco staram się przeglądać statystyki mojego bloga – choćby dlatego, żeby porównać przepisy cieszące się największą popularnością z tymi, które obecnie publikuję. Uśmiecham się sama do siebie patrząc na wpisy sprzed 6 lat (np. na powtarzające się kadry rozbijającego się jajka :) średnia ostrość, monotonne ujęcia i moje czerwone paznokcie w trakcie zagniatania ciasta […]