* * * Po każdym powrocie z podróży z zapałem zabieram się za odtwarzanie potraw, które nam zasmakowały. Planowałam zrobić knedle na wzór tych tyrolskich, które jedliśmy na stoku. Wypróbowałam zarówno ze świeżym jak i mrożonym szpinakiem. Myślę jednak, że nie ma to większego znaczenia. Najważniejsze jest, żeby dobrze je doprawić i […]
* * * Kilka dni we włoskich Dolomitach sprawiły, że energia powróciła ze zdwojoną siłą. Początek roku nie był dla mnie tak łaskawy jak bym chciała, i choć każdy z nas ma swoje mniejsze i te większe zmartwienia, to możliwość wyjazdu zawsze odrywa od wszelkich bolących spraw. Chociaż na chwilę. Góry kocham miłością […]
* * * Dzień dobry wszystkim kochanym Walentynkom. Częstuję Was dzisiaj domowymi ciasteczkami z masłem orzechowym i solą morską. Są maślane – tak jak lubimy i bardzo kruche (gdybyście jednak woleli ciągnące, to masło orzechowe zamieńcie pokruszonymi krówkami). Po upieczeniu są przez chwilę miękkie ale później lekko twardnieją. Niektórzy zanurzają je w mleku, inni w ,,kakałku”! Skład: 100 […]
* * * Pierwsze śniegi za nami a z nimi związane mroźne kadry. Jeżeli mielibyście ochotę na chwilę wytchnienia, to zapraszam na nasze domowe migawki. Misie polarne:) Moja ukochana orłowska górka, na którą przychodziłam z moim bratem na sanki. Kolejne pokolenie też ją uwielbia – a jeszcze chwila i będziemy mogły zabierać naszą […]
* * * Od tej porze roku najchętniej wsiadłabym w samolot i poleciała w dalekie strony. Nie muszę mieć żadnych luksusów, basenów i przysłowiowych drinków z palemkami (chociaż świeżym kokosem bym nie pogardziła ;P). Marzę wyłącznie o promieniach słonecznych – nieco dłuższych niż nasze orłowskie, które wyjrzały dzisiaj na kilka minut. Ale to […]
* * * Nie wyobrażam sobie weekendu bez domowego ciasta. Pieczemy razem. Z naszą kochaną sześciolatką. A najlepiej udają nam się kruche tarty z owocami, które wspólnie zbieraliśmy w lipcowe dni. Przepis jest uniwersalny i można upiec tartę z dowolnymi mrożonymi owocami (jagody, borówki, truskawki, maliny, polecam również tartę jabłko z mrożoną aronią). […]
Uśpiona przyroda i babka ziemniaczana z suszonymi prawdziwkami, karmelizowaną cebula i parmezanem

* * * Taki to styczeń. Chciałoby się już pobiegać po trawie, zajrzeć do ogrodowego warzywnika, ziemią się wybrudzić. A tu przestój w przyrodzie. Nawet śladu przebiśniegów nie ma, bo śniegu też brak. Łapię się na tym, że gotuję na dwa dni. Więcej zup i dań jednogarnkowych. Czas na pomidory nadejdzie, prędzej czy […]