Skip to main content

Nie mam czasu na sylwestrowe przekąski, czyli jak w kilka minut przygotować najlepszą pastę do pieczywa?

*   *   *

  Czasami droga do przygotowania sylwestrowej kolacji jest bardzo długa – a to nie ma składników lub na myśl o kolejnych godzinach spędzonych w kuchni przychodzą nam dreszcze, przecież i tak, nikt nic nie będzie jadł – jesteśmy tuż po świętach. Lista wymówek może się wydłużać, ale nie powinna stać się pretekstem do zaniechania wspólnej zabawy. Aby ułatwić tę decyzję, przygotowałam dla Was przepis na pastę z wędzonych szprotek – przepis jest zapożyczony od mojego Teścia, który swoją drogą, doskonale wie jak ugościć tłumy głodnych gości! Pasta doskonała do jasnego pieczywa lub do pitty.

Skład:

1 kostka twarogu (ok. 250 g, najlepiej tłusty)

1 opakowanie wędzonych szprotek w oleju (ok. 150 g, uwaga – nie w pomidorach)

1 cebula

2-3 łyżki oliwy pikantnej

1 łyżka wędzonej papryki (ilość wg własnego uznania)

sól morska i świeżo zmielony pieprz

3-4 ogórki konserwowe Krakus

do podania: bagietka, koperek

A oto jak to zrobić:

  1. Cebulę siekamy w drobną kosteczkę. Przekładamy ją do salaterki i dodajemy całe szprotki z olejem, twaróg, pokrojone w kostkę ogórki i wędzoną paprykę. Całość dokładnie mieszamy i ugniatamy widelcem (możemy lekko zblendować). Doprawiamy pikantną oliwą*, solą i świeżo zmielonym pieprzem.

*  zamiast pikantnej oliwy może być olej roślinny; można dodać 1 łyżkę przecieru pomidorowego.

Cebulę siekamy w drobną kosteczkę. Przekładamy ją do salaterki twaróg, pokrojone w kostkę ogórki, wędzoną paprykę

i całe szprotki z olejem.

Pastę doprawiamy pikantną oliwą, solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Podajemy na białym pieczywie z plastrami ogórków konserwowych i koperkiem.

Jeżeli chcielibyście się podzielić swoimi sprawdzonymi przepisami na tę okazję, to chętnie poczytam w komentarzach. Ściskam Was poświątecznie :*

36 Odpowiedzi do “Nie mam czasu na sylwestrowe przekąski, czyli jak w kilka minut przygotować najlepszą pastę do pieczywa?”

  1. U mnie uwielbiamy pastę twaróg + wędzona ryba (makrela/ tolpyga/karp) + łyżka majonezu. Pycha

  2. Świetny pomysł, zagubiła mi się puszka anchois w lodówce, będzie jak znalazł:-) piękny nastrój! Szczególnie zachwyca mnie nowa framuga okienna!

    • … ale czujne oko :-)) Dziękuję kochana i już dzisiaj przesyłam dla całej rodziny uściski noworoczne :*

  3. Zosiu ja od lat piekę Twój wieniec i jest on HITEM każdego sylwka.
    Dziękuję Ci za niego .. i przy okazji ślemy od wszystkich moich domowników noworoczne życzenia!

    Pisz dla nas kolejne piękne lata!!!

  4. Dzisiejsze zdjęcia to mistrzostwo…. wpisujące się nastrojem w koniec roku.

    Zosiu ja również chciałabym Ci życzyć wszystkiego co najpiękniejsze na ten nowy rok i podziękować za dotychczasową Twoją energię – zarówno tu na blogu, jak i na Instagramie, gdzie nie ukrywam, towarzyszę Tobie każdego dnia :*

  5. U mnie Sylwester pracujący, więc na szybko będzie sałatka makaronowa z suszonymi pomidorami i fetą i jakieś ciasto. I koniecznie maraton filmowy:)
    Mam nadzieję,że w Nowy Roku będzie jeszcze pyszniej u Ciebie Zosiu, choć to prawie niemożliwe:)

  6. Droga Zosiu, na Sylwestra zawsze ryba: bejcowany losos, tatary ze sledzia, tatar z lososia, sledz matjas (tylko niemiecki, najlepsze sledzie wyrabiaja Niemcy), wszystko na czarnym chlebie, a w Nowy Rok na sniadanie nasze must have to kawior na blinach. Bliny smazymy zawsze na zapas i zamrazamy. Nie brzmi to skromnie, ale apogeum zmyslow dla nas to kawior (czerwony z lososia lub ze pstraga, czarny – niestety apogeum cenowe, choc ostatnio mozna dostac w bardziej przystepnych cenach) na blinach z szampanem (tylko francuski, ewentualnie Cremant), wiec pare razy do roku przy kazdej wiekszej okazji (Nowy Rok, Wielkanoc, Boze Narodzenie i kazde urodziny kazdego z nas) decydujemy sie na to te kulinarne przyjemnosci. Na Nowy Rok zycze Wszystkim zdrowia i moc kazdej obfitosci.

    • Ale wspaniałości! U nas na wigilii planowałyśmy z Mamą podać bliny… ale pomysł się wykruszył z prostego powodu – zbyt dużo innych rarytasów :) Czy w wolnej chwili podzieliłabyć się przepisem na nie? Jestem bardzo ciekawa :-) Uściski i wspaniałego powitania Nowego Roku 2019 !!!

    • Droga Zosiu, smazac wczoraj bliny przypomnialam sobie prosbe o przepis. Przepisow na bliny jest mnostwo, na ogol niezbyt adekwatnych do kawioru, sama po wielu niezbyt udanych probach doszlam w koncu do mojego. Smak bin znam zarowno z pobytu w Sankt Petersburgu, gdzie bliny z kawiorem byly moim glownym posilkiem, jak i z wizyt w nostalgicznym nowojorskim Brighton Beach, dzielnicy zamieszkiwanej glownie przez rosyjskich emigrantow, gdzie mozna zjesc najlepszy i najtanszy kawior w NYC. Miejsce to poznalam dzieki filmowi “Zegnaj Ameryko” ( “Auf Wiedersehen Amerika”, dostepny na amazon), ktorego akcja rozgrywa sie w Sopocie i NYC. Film ten oddaje swietnie klimat tych miejsc, jest tez historycznym zapisem lat dziewiedziesiatych ubieglego wieku, graja doskonali, czesciowo juz nie zyjacy aktorzy. Obok Zofii Merle jako Genowefy , izraelski komik Jakov Bodo, austriacki aktor Otto Tausig, wielki GEORGE TABORI, czy tez niemiecka aktorka Christa Berndl, ktora autentycznie dla potrzeb tego filmu nauczyla sie mowic po polsku, polscy wielcy aktorzy Aleksander Bardinii i Henryk Bista. Akcja filmu oparta jest na autentycznych historiach, a Jan Schütte, wczesniej nakrecil film dokumentalny z autentycznymi bohaterami. Po obejrzeniu obydwu filmow, przy okazji nastepnej wizyty w NYC po prostu musialam zobaczyc Brigthon Beach, a nostalgia tego miejsca powoduje, ze przy kazdej okazji odwiedzam to miejsce. Brigthon Beach, Coney Island, Sopot czy Orlowo sa tak samo nostagiczne, klimat ten sam, jedyna roznica molo w Sopcie, Orlowie wchodzi w morze, a w NYC ciagnie sie wzdluz lini brzegowej. Ale powracajac do blin, to bardzo wazny jest smak, ktory powinien byc neutralny i dopelniac smak kawioru. Najwazniejsze sa proporcje maki gryczanej do pszennej max 1:2, gdyz zbyt duza zawortosc maki gryczanej czyni bliny twardymi, ale maka gryczana gwarantuje odpowiedni smak. Wazna jest rowniez konsystencja ciasta, powinno byc pollejace, zbyt geste powoduje, ze bliny sa zbyt grube i zbyt duze, a do kawioru powinny byc cienkie, male i puszyste. Moim zdaniem bliny wg tego przepisu smakuja jeszcze lepiej po rozmrozeniu. Maka gryczana (100g), maka pszenna (200g) mieszamy razem, sol (2 szczypty) cukier (1 lyzeczka) mieszamy z wymieszana maka, suszone drozdze (10g) rozpuszczamy w letnim mleku (300 ml) i dodajemy do wymieszanej.z sola i cukrem maki, wode mineralna gazowana dodajemy do masy, do uzyskanis spojnej, pollejacej masy. Wyrabiamy ciasto, odstawiamy do wyrosniecia ok 1 godz, gdy wyrosniete ciasto jest zbyt spojne mozna rozcieczyc woda mineralna gazowana do otrzymania pollejacej masy. Smazymy na patelni z dodatkiem tluszczu, najlepiej ghee (sklarowane maslo) lub oliwa z oliwek z odrobina masla, z obu stron male okragle placuszki, po zdjeciu z patelni odsaczamy z tluszczu na papierze. Smacznego i moc serdecznosci.

  7. … Zosieńko zawsze jestem oczarowana nastrojem, który tu budujesz… jesteś tak autentyczna, a przy tym świecie zmieniających się trendów, to ogromna zaleta.

    Życzę Ci kolejnego roku nowych podróży (uwielbiam zaglądać i towarzyszyć Ci we wszystkich Waszych wyjazdach) no i Twoje przepisy – domowe i pełne serca :*

  8. My pieczemy Twój pasztet z gruszką – jest doskonały i co roku, goście się o niego upominają!!!!

    Szcześliwego Nowego Roku Nasza Kochana ZOosieńko!!!

  9. Zosiu droga,
    przepis świetny! Uwielbiam pasty rybne; na przystawkę podają je restauracje np. Sea Food Station w ukochanej Gdyni;-) Makrelę kupuję często, jak i Ty;-), również szprotki – pycha! My na Sylwestra tradycyjnie zamawiamy lub robimy sushi;-)
    Uściski poświąteczne,
    Marta

  10. Ja z kolei szykuję na kameralne przyjęcie sylwestrowe Twoje chilli con carne :) Już kiedyś zrobiłam je dla przyjaciółek i zrobiło furorę-każda póżniej prosiła o przepis :)
    Zosiu, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

  11. Zosiu, Twoje wpisy bardzo umilały mi codzienność, za co bardzo Ci dziękuję! Życzę wszystkiego co najwspanialsze na Nowy Rok 2019!

    • Aniu kochana dziękuję Ci bardzo :*.. i ja również Tobie życzę wszystkiego co najpiękniejsze na Nowy Rok :*

  12. Pyszna pasta od znajomej Francuzki, którą przygotowywała na każdy apéro ze znajomymi i podawala z bruschetta czy grubymi paluchami wieloziarnistymi: puszka tunczyka w sosie wlasnym wymieszane i dobrze rozdrobnione widelcem z serkiem typu Philadelphia do tego szczypiorek trochę soku z cytryny sól i pieprz.

  13. Ja robię podobną pastę, ale zamiast ogórków dodaję marynowany imbir (taki jak do sushi). Rewelacja! :)

  14. Robiłam kiedyś podobną pastę, ale z makrelą. Twoje piękne zdjęcia przekonały mnie do wypróbowania wersji ze szprotkami :-) Pozdrawiam

  15. Pasta przepyszna, robię ją dzisiaj już drugi raz. W Sylwestra wszystkim smakowała, była miłą odskocznią po świątecznych mięsiwach ;) Ja ogórki konserwowe zamieniłam na kiszone i sporo koperku dodałam do środka.

    Pozdrawiam ciepło :)

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.