Skip to main content

13 LAT MINĘŁO | PLACKI Z CUKINII Z KAPARMI, WĘDZONYM ŁOSOSIEM I RICOTTĄ ZE ŚMIETANĄ

Placków z cukinii chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To jeden z pierwszych przepisów, które 13 lat temu opublikowałam na blogu. Lubię do nich powracać bo przygotowanie zajmuje tylko chwilę, a składniki mogę kupić w każdym pobliskim sklepie. Dziś jednak powracam do Was z przepisem na zupełnie inne placki z cukinii. Małe placuszki zamieniłam na duże, zajmujące całą powierzchnię patelni, które zawijam z przepysznym i kremowym nadzieniem. Jestem ciekawa jak Wy podajecie placki w swoich domach?

Skład:

80 g mąki pszennej

2 jajka

2 średnie cukinie

2 łyżki czarnuszki

sól morska

pieprz

250 g ricotty

2 łyżki śmietany 18%

1 pęczek koperku

2 łyżki kaparów

150 g wędzonego łososia

do smażenia: olej kokosowy lub inny roślinny tłuszcz

A oto jak to zrobić:

  1. Cukinię ścieramy na tarce na grubych oczkach. Z miąższu odsączamy powstały sok i łączymy z mąką, jajkami, czarnuszką. Masę doprawiamy solą morską. Na rozgrzanej patelni z odrobiną tłuszczu rozkładamy masę z cukinii (po całej powierzchni patelni) i smażymy na małym ogniu przez 4-5 minuty z jednej strony, a następnie ostrożnie przekładamy na drugą stroną i czekamy jeszcze 2 minuty, aż placek będzie gotowy.
  2. Usmażony placek smarujemy ricottą połączoną ze śmietaną, dodajemy plaster wędzonego łosia, koperek i parę kaparów. Zawijamy i podajemy ze szczyptą czarnuszki.

 

3 Odpowiedzi do “13 LAT MINĘŁO | PLACKI Z CUKINII Z KAPARMI, WĘDZONYM ŁOSOSIEM I RICOTTĄ ZE ŚMIETANĄ”

  1. Wygląda pysznie, na pewno wypróbuję! :) uwielbiam placki z cukinii, ale ile bym nie odsączała, zawsze wychodzi mi zakalec w tych standardowych :/

    • Kasiu, a co masz na myśli mówiąc zakalec? W tych plackach nie ma spulchniacza, więc nie wyrastają puszyste. Może chodzi o źle rozmieszaną mąkę? Mnie to zazwyczaj przeszkadzało i sprawdził się taki sposób, że jajka roztrzepuję i dokładnie rozcieram z mąką (dodaję odrobinę mleka, żeby się dało to ciasto dobrze rozmieszać, ale dosłownie odrobinę, ponieważ cukinia i tak wciąż wypuszcza wodę). Ach, ja też solę startą cukinię, wypuszcza więcej wody i nie jest taka surowa w dość krótko smażonych plackach.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.