Skip to main content

Seeing stripes!

Moja słabość do pasków chyba jest uwarunkowana tym, że jestem dziewczyną znad morza – inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy! Sukienki, bluzki, pakowne torby na ramię nawet serwety do zdjęć kulinarnych… według mnie zawsze wyglądają dobrze! Co więcej decyzja o ich wyborze pozwala zaoszczędzić czas na niepotrzebne poszukiwania. Jeżeli tak jak ja macie skłonność do klasycznych palet – granatu, bieli lub czerni to może wpadnie Wam coś w oko :-) Piknikowy koszyk to mój faworyt! Udanej niedzieli!

1. Bikini Top H&M // 2. Kubek Twój Lunch Box // 3. Koszyk Scandishop // 4. Sukienka Henri Lloyd // 5. Ręcznik H&M Home // 6. Serwetki Zara Home // 7. Kosz Piknikowy Nautix // 8. Poduszka Ikea // 9. Sweter Massimo Dutti // 10. Bikini Bottom H&M

Po więcej zdjęć i przepisów zapraszam na profil na Instagramie.

* * *

My weakness for stripes is probably determined by the fact that I’m a girl from the seaside –  no other explanation comes to mind! Dresses, shirts, large bags and even napkins for photo shoots… to me they always look fantastic! Moreover, choosing to use them saves me a lot of time for unnecessary searching. If like me you tend to stick to a classic palette – navy, black or white then you might find something here that will catch your eye :) The picnic basket is my favorite! Hope you all have a great Sunday!
 
For more images and recipes visit my Instagram profile.

5 Odpowiedzi do “Seeing stripes!”

  1. Paski uwielbiam, mimo, że nad morzem jedynie bywam. Zosiu, nie zdążyłam na spotkanie z Tobą na dzisiejszych Targach, wielka szkoda! Zbyt wiele książek wokół, nie tylko ja, ale i mąż i Dzieciaki szalały! Mam nadzieję, że Twój pobyt w Warszawie udany :) pozdrawiam i życzę mnóstwa nowych, kulinarnych pomysłów.

  2. Świetny wpis Zosiu, inny niż zazwyczaj :)
    Mimo, że też znad morza nie jestem, paski to mój konik UWIELBIAM <3
    Pozdrowienia z Krakowa!

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.