Skip to main content

Pieczony kalafior z aioli

IMG_4458

Pieczony kalafior to specjalność kuchni izraelskiej. Zazwyczaj podawany w formie przystawki z sosem na bazie tahiny, cytryny, czosnku i kuminu. W Izraelu spotkałam się ze znacznie mniejszymi główkami – często w brunatnym kolorze. Nasze kalafiory smakują bardzo podobnie, a dzięki pieczeniu nabierają cudownego, orzechowego aromatu. Ciekawa jestem czy Wam również przepis się spodoba?

IMG_4463

Skład:

1 duży kalafior

2 żółtka

3 ząbki czosnku

sok z 1/2 cytryny

szczypta soli morskiej

250 ml oliwy z oliwek lub oleju roślinnego

do podania: świeża kolendra

IMG_4474

A oto jak to zrobić:

  1. Kalafior dokładnie myjemy i rozdzielamy na małe różyczki. Rozkładamy w żaroodpornej formie, skrapiamy oliwą z oliwek i pieczemy w rozgrzanym piekarniku w 180 stopniach C przez ok. 25 minut (opcja: grill) lub do zbrązowienia skórki.
  2. Aby przygotować czosnkowe aioli: sparzone żółtka o temperaturze pokojowej umieszczamy w misce, dodajemy starty czosnek, szczyptę soli i ubijamy mikserem. Następnie powolnym strumieniem dodajemy sok z cytryny i oliwę. Miksujemy do osiągnięcia konsystencji przypominającej majonez.
  3. Pieczonego kalafiora podajemy z posiekaną świeżą kolendrą i czosnkiem aioli.

IMG_4476 IMG_4487

Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil na instagramie

32 Odpowiedzi do “Pieczony kalafior z aioli”

  1. Surowe żółtka? OOOO…..nie odważe się nigdy wiecej. Już raz zjadłam i wylądowałam z salmonella:-(!!!!

  2. Ja tez jestem ciekawa jak parzy sie zoltka. Bo rowniez boje sie salmonelli. Polac wrzatkiem zoltka? Tylko wierzch? A co ze srodkiem?

    • Ja robię tak: nalewam trochę wrzątku do kubka i po kolei wkładam tam po jednym jajku na 30 sekund, wyjmuję i osuszam. Tak robię np. do tiramisu, bo do kremu daje się surowe żółtka.
      Pozdrawiam :)
      Ewa

  3. Hmn to skorupki jajek czy same zoltka???? Salmonella oprocz tego, ze jest na skorupkach jajek moze byc i w srodku jajka…..Tak przynajmniej uczono mnie na kursie kulinarnym na ktory uczeszczalam.

  4. Dziewczyny, litości … Zosi chodziło o to, by sparzyć JAJKA! Ot, cały sekret. Nie próbujcie, proszę parzyć samego żółtka :D

  5. od dawna robię pieczony kalafior z sosem kaparowo-oliwnym Yotama Ottolenghi. to żelazny punkt moich babskich wieczorków przy winku :) Palce lizać !

  6. Wygląda przepysznie, a kalafiora uwielbiam
    Piękne zdjęcia. Pozdrawiam ciepło :-)

  7. Bardzo fajny przepis, ale boję się trochę tego surowego jajka nawet sparzonego. Czy mogę go czymś zastąpić? Pozdrawiam.

  8. Salmonella jest na skorupce i w srodku jaja. Sparzenie tylko skorupki nie zabezpiecza w 100 proc przed zakazeniem. Salmonella ginie podczas obrobki cieplnej – pieczenie, gotowanie itd- w temperaturze 70 stopni. Stad np jak robimy kremy do ciast na bazie surowych zoltek to nalezy je podgrzewac do temperatury 70 stopni…….
    Stad dopytywalam sie o to sparzenie zoltka- bo myslalam ze zostal odkryty nowy sposob na pozbycie sie wroga……. A jesli chodzilo tylko o skorupke, to ja absolutnie na to sie nie pisze

  9. Na Twojego bloga Zosiu zaglądam głównie dla zdjęć, bo jestem wegetarianką a potrawy są głównie mięsne. Ten przepis wypróbuję chętnie. Fajnie będzie go zestawić z pieczonym kalafiorem Jadłonomi. ?

  10. Hej, mam problem:( wlasnie robilam czosnkowe aioli i strasznie wyszlo gorzkie plus wyszedl mi majonez ( bardzi geste )… jaki moze byc tego powod? pozdrawiam seredcznie

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.