Oto kolejne danie obiadowe, idealne na przyjęcie: sposób przyrządzenie nie jest skomplikowany i możemy podawać zarówno na ciepło jak i na zimno. Mnie się udało zadowolić gości (przynajmniej tak deklarowali w trakcie jedzenia :) na wieczorze panieńskim naszej Przyjaciółki. To jeden z tych wieczorów do których z pewnością, z radością będziemy powracać myślami!
Quiche lorraine w tym wydaniu, głównie zawiera smażony boczek i cebulę, ale zachęcam Was do eksperymentowania i komponowania z innymi produktami. Raz podałam z pokrojonymi szparagami, czerwoną papryką i karczochami… innymi razy z cukinią i bakłażanami. Pozostawiam Was z Waszą wyobraźnią!
Skład:
175 g mąki pszennej
125 g masła
25 g startego sera żółtego
3 łyżki wody
2 łyżki suszonego oregano (lub inne zioła prowansalskie)
250 g wędzonego boczku
4-5 duże cebule
duży pęczek pietruszki
garść oliwek zielonych lub czarnych
3 jajka
1 łyżeczka mielonego chili albo ostrej czerwonej papryki
250 ml kwaśnej śmietany 18%
1 mały jogurt grecki bądź naturalny
sól i pieprz
A oto jak to zrobić:
-
Mąkę z solą przesiewamy do miski, dodajemy masło, starty żółty ser, suszony zioła i wodę (dolewamy wody tyle, aby mieszanina się połączyła). Zagniatamy ciasto i odkładamy do zamrażalnika na 30 minut.
-
Na rozgrzanej patelni smażymy pokrojony w kostkę boczek wraz z pokrojoną w cienkie plastry cebulą. Doprawiamy szczyptą soli, świeżym pieprzem oraz mielonym chili).
-
Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika, smarujemy formę tłuszczem i wykładamy nią ciastem. Nakłuwamy całą powierzchnię widelcem. Wkładamy ciasto do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni. Pieczemy ok. 20 minut, dopóki nie nabierze złocistej barwy.
-
W średniej misce ubijamy jajka ze śmietaną, jogurtem greckim/naturalnym oraz dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Przyprawiamy szczyptą soli i pieprzu.
-
Ciasto ostrożnie wyjmujemy z piekarnia. Na dnie ciasta układamy smażony boczek z cebulą i zalewamy naszą masą jajeczną. Wstawiamy do piekarnika na 20 minut,aż farsz się zetnie i będzie złocisty. Możemy podawać zarówno na ciepło jak i zimno.
Polecam również quiche z tuńczykiem i brokułami.
Zosiu wygladasz slisznie a danie przepysznie! uwielbiam quiche.
Znowu coś pycha na pewno
U mnie na blogu polecam muszelki babci Halinki są pyszne
http://ahhmniam.bloog.pl/id,329817294,title,Muszelki-babci-Haliny,index.html
Kasiu , Zosiu placki ziemniaczane , tylko placki – w Wiśle dają super zapiekają po usmażeniu , czy jakoś ; a macie przepis na mazurską babę ziemniaczaną ?
ziemniaki ucieram w malakserze ==> zero roboty :) mniam
mniam mniam… fajne…. tylko że ja nie mam takiej foremki :(
Zosiu dajesz nam takie przepyszne przepisy, że tylko robić i jeść.
Ja tak robiłam i się roztyłam hahah
Od poniedziałku idę na dietę, ale póki co zadanie na weekend:
1.kupić foremkę
2.zrobić quiche:)))))))))))))))))))))))))
po weekendzie
błagać Zosie o lekkie danie;)
:))))))))))) dobrze, będą lekkie dania!
Super!!! Czekamy :D
Foremki do kupienia w Lidlu za mniej niz 40 zł, rózne rodzaje. Pędzelki silikonowe też tam kupiłam
To wygląda przepysznie. Dajesz cudowne inspiracje kulinarne! Dziękuje:)
Masz fantastyczne przepisy! :),
ale jestem też zauroczona samym “oprzyrządowaniem” kuchennym ;)). Możesz napisać o nim coś więcej?, gdzie kupujesz te urocze białe formy, AHA! ii gdzie kupujesz jednorazowe foremki na babeczki? kiedy ja ich szukałam widziałam tylko białe i tylko jednej firmy!.
Wygląda ciekawie, zrobię to danie w przyszłym tyg. jak wrócę z działkowego weekendu.Ma składniki które można bez problemu dostać-więc dam radę.Dzięki za przepis:)
Suuuper przepis! !!
No Zosiula! Dlaczego Ty mi to robisz?? Twoją kuchnią Jestem zauroczona,dzieki Tobie mam nowe hobby,to co Ty robisz,robię i ja….no i wiesz co? Spotkałam w niedziele znajomego na spacerze i zapytał mnie….hm….Czy Jestem przy nadziei?!! No Zośka,czujesz to?:)) Ech Ty….. Co ja z Tobą mam!:) Uwielbiam Cię! Buziaki wielkie! Aha- i tak będę Dalej pichciła z Tobą!
:)))))
Zosiu, bardzo przyjemnie czyta mi się Twoje posty, fajnie jest żyć z pasją;) mam taki dylemat, bowiem zbliżają się moje imieniny, a w pracy mamy taki zwyczaj , że z tej okazji każdy coś przynosi dobrego;) masz może pomysł Zosiu czym można poczęstować kolegów , żeby było smacznie, oryginalnie i bez większych nakładów finansowych.
Any advise will be welcome;)
Serdecznie pozdrawiam.
Alicja
P.s. Dziewczyny dobra robota z tym blogiem. Gratulacje.
Zosia, a ja zagladam codziennie z nadzieja na przepis na lasagne. Pozdrawiam.
Cudnie sie prezentuje, z reguly jadam quiche gotowe ze sklepu, ale chyba sie skusze, i sama przygotuje :) Pozdrawiam
Zosiuuu, jak Ty ladnie wygladasz:) Jestes dodatkowa ozdoba tych potraw :) Przepis swietny, na pewno wyprobuje, ale teraz mam ochote sie skusic na Twoja tarte z truskawkami :) Pozdrawiam!
Wyglądasz równie apetycznie co te twoje potrawy ;D
Mmmmm , wygląda pysznie :)
tylko u mnie jest problem z składnikiam , cięzko mi cos znaleść bo mieskzam na wsi . Ale twoje dania kocham i tylko co moge zaraz gotuję :D
A z jakimi skladnikami masz problem?? cebula, boczek czy smietana?? faktycznie ciezko dostac na wsi :/
Zosieńko, czy możesz odpisać które polecasz szpilki z Twojej reklamy????? k.
Tuńczyk i brokuły…to może być ciekawe połączenie.
Nic tylko spraszać znajomych i coś im przygotować:)
Aaaa, bardzo ładna bransoletka!
Proszę, ubież następnym razem sukienkę z dekoltem :)
Fajny post, trochę będzie po nim brudnych naczyń [ w odróżnieniu do rogalików z ciasta francuskiego ;)] ale warto wypróbować. O tyle dobrze, że tydzień temu pokroiłam w kosteczkę duuuużo boczku i zamroziłam go w woreczkach :) Warto czasem zrobić coś na zaś!
Pozdrawiam znad testów z angielskiego – nadal :/
ZOSIU JAK SIĘ CZYTA NAZWĘ TEJ POTRAWY?? ;)
CHCĘ ZAPREZENTOWAĆ JUTRO NA KOLACJI MOIM TEŚCIOM I MUSZE WIEDZIEĆ JAK SIĘ TO CZYTA :d ŻEBY NIE ZROBIC GAFY :p
POZDRAWIAM :*
[ kisz lorę] pozdrawiam! Zosia
kisz loren, nie lorę ;))
ej no chwileczkę!, obie dziewczyny są fajne!, wchodzić na ten profil i krytykować tamten to troszkę nie w porządku, nie uważacie?.
Uważam, że obie dziewczyny mają coś fajnego do powiedzenia, osobiście faktycznie wolę te pyszności, ale myślę, że Kasia też ma swoje zwolenniczki.
Poza tym uważam że Zosia ma fajny styl! :) i jest taka ładniutka! :P
Cześć!
a może taką foremkę można by zastąpić naczyniem żaroodporn
Jasne, polecam naczynie żaroodporne!
Zosiu, potrawy są wspaniałe, pyszne i bosko wyglądają:) No i przy okazji “wyglądania” – kiedy pokażesz nam swoje stylizacje? Czekamy! :)))
Pycha!
A ja polecam naczynia silikonowe!
Kurcze Zosiu dopiero dziś sie dowiedziałam ze JESTEŚ SIOSTRĄ CHŁOPAKA KASI O_O
A Twoje przepisy jak zawsze świetne, szkoda tylko ze nie mam miksera ani piekarnika :/
Witaj, Twoje dania są pięknie skomponowane i w genialny sposób sfotografowane. Quiche uwielbiam, nie wiem czy quiche i tarta jest tym samym, ale zwykle mówię tarta, bo quiche w wymowie polskiej z kiszką mi się kojarzy ;)
Wygląda bosko, pięknie się nazywa i przypuszczam że smakuje obłędnie.
Pozdrawiam
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
http://www.efektnimbu.blogspot.com
Zosiu kolejne danie na mojej liście, które koniecznie muszę zrobić! Wygląda tak smakowicie, a w dodatku są tam składniki, które lubię. Uwielbiam Twoje przepisy! Już nie mogę doczekać się kolejnych! :)
Pozdrawiam
a jaka jest średnica tego naczynia? bo się zastanawiam czy w domu nie mam za małego…
Już wiem co króluje na niedzielnym obiedzie ;-)
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Zosiu, Twoje przepisy są świetne!!! Wiele już wypróbowałam i będę próbować nadal ;-) Mam prośbę, jeśli dałabyś radę, proszę podawaj składniki “na szklanki”, lub “na łyżki” ;-) wiele z nas pewnie nie ma wagi kuchennej, a łatwiej jest odmierzyć 2 szkalnki niż 175 gramów…Pozdrawiam serdecznie!!!
Też sądzę, że podawanie wartości na szklanki i łyzki jest lepsze, bo niestety też nie ma wagi kuchennej i zawsze z takimi przepisami mam problem . Muszę odmierzać na oko a nie zawsze wychodzi:/ Pozdrawiam:))
Wygląda smacznie.
A może zrobisz serie przepisów Najprostsze dania dla każdego…
Pyszne… Aż w Warszawie czuję jak to musi bosko pachnieć i smakować. Ach… Rewelacja :)
bardzo mnie zainteresowało to danie, szczególnie wersja z brokułami. niestety, jestem wegetarianką. myślisz, że można pominąć lub zastąpić czymś mięso lub tuńczyka?
Widzę, że nie tylko ja zauważyłam jak ślicznie wyszłaś na tych zdjęciach. Jesteś bardzo urokliwa :)
Taki Quiche chodzi za mną od miesięcy, ale nie mam odwagi go zrobić, bo wiem, że zjem w całości a lato idzie haha
Zosiu, Twoje przepisy są świetne.
Większość już sprawdziłam i się nie zawiodłam.
Za dwa miesiące wychodzę za mąż, więc teraz jestem zainteresowana lżejszą kuchnią, więc podpisuję się pod prośbą innych czytelniczek o przepisy mniej kaloryczne.
Pozdrawiam
http://likei.blog.onet.pl/
Zosiu!
Czy mogłabyś kiedyś zamieścić jakieś fotosy przedstawiające Twoją kuchnię i jakieś inne wnętrza urządzone przez Ciebie? To byłaby świetna inspiracja. Pozdrawiam i czekam:-)
Nie wyszło:( użyłam naczynia żarodopornego, ale ciasto zakalec straszny, a masa jajeczna jakoś się nie “ścięła”..:(
mi też nie wyszło – ciasto robione dwukrotnie, dwukrotnie zakalec. :( musiałam coś źle zrobić. ehh, przykro mi.
hmm martwi mnie to, bo z tych proporcji bardzo ciężko jest zrobić tzw. zakalca. Rozumiem, że postępowałaś wg. przepisu? Przed położeniem smażonego boczku i cebuli upiekłaś spód?
Pozdrawiam, Zosia.
absolutnie – upiekłam spód, potem dopiero cała reszta. coś poszło nie tak, trudno ;) czekam na inne przepisy, które z pewnością mi to wynagrodzą :P
robiłam zgodnie z przepisem i wyszedł zakalec:( jak na moje mało fachowe oko;0 za mało mąki lub za dużo masła ,albo ze mnie kiepska kuchara…
A może wydaje Ci się ,że wyszedł zakalec przez SER który sie dodaje do ciasta możesz tak pomyśleć,bo troszkę to tak wygląda,ale myślę ,że to właśnie przez serEK:)
u mnie tez się nie ścieło, dodatkowo trzymalam w piekarniku ok 40 min… ale zakalca nie ma :( tezuzylam naczynia zaodopornego. Nie wiem dlaczego.
Odwołuje swój komentarz! Wszystko się ścieło, ale dopiero wtedy danie wyciągnełam z piekarnika. Nie wiem czy oto chodziło. Innym problemem natomiast jest to, ze robilam wszystko krok po kroku – i to dosłownie, więc gdy pisalo “dodaj przyprawy do ciasta” wsypałam też chilli… Nie musze chyba mówić co stało się dalej… Ale cyrki w tej kuchni! :)
Super przepis, już same składniki są obietnicą świetnego smaku. Dzięki i pozdrawiam!
Zosiu, to pierwsza potrawa, którą zrobiłam według Twojego przepisu, chociaż śledzę Twoje kuchenne poczynania od marca. I muszę przyznać, że dołączam do szerokiego grona Twoich zwolenniczek:) Danie jest rewelacyjne, mąż baaaardzo chwalił:) Czekam na kolejne przepisy;) Pozdrawiam
A mi danie nie wyszło , no niestety, nie wiem czy za małe naczynie, wyszła mazia… :(((
Zrobiłam quichę krok po kroku wg przepisu Zosi. Wszystko się udało idealnie:) Nie polecam eksperymentów z ciastem, bo może się nie udać. To jest kruche ciasto więc trzeba podejść do niego z uczuciem:)
Uwielbiam Twoje przepisy, nawet jak nie mogę ich w danej chwili zrobić to pociesza i karmi mnie sam fakt ich oglądania ;-) jestem po sesji i już zastanawiam się jak ją sobie wynagrodzić;-) Pozdrawiam i miłego weekendu (w końcu)
Hej, przepis świetny?
Mam pytanie – czy mail z prośbą o reklamę został przeczytany? Minęło już trochę czasu od jego wysłania. Co mam zrobić, żeby dostać odpowiedź? :D
Dominika
:)
Witam serdecznie, a pod jaki adres wysłano? Maile codziennie są sprawdzane po kilka razy i nie przypominam sobie, żebym nie odpowiedziała na jakieś zapytanie dot. reklamy. Dla ułatwienia podam jeszcze raz: adverts@makelifeeasier.pl w tytule warto dot. makecookingeasier.pl Pozdrawiam gorąco! Zosia.
Jak tylko otworzyłam tą stronę, to od razu zaburczało mi w brzuchu :)
Witaj Zosiu,
po pierwsze to gratuluję super pomysłu na blog, po drugie szczerze podziwiam Twoje zamiłowanie i umiejętność do gotowania, mimo że podglądam wpisy regularnie, to jeszcze nie wypróbowałam żadnego przepisu, ponieważ (nad czym bardzo ubolewam) moja kuchnia w studenckim mieszkaniu, skutecznie mi to uniemożliwia… ;) Stąd moja OGROMNA prośba, czy mogłabyś podsunąć jakiś ciekawy, a zarazem niekłopotliwy tzn. przy użyciu minimalnej ilości sprzętów przepis na danie lub sałatkę z brokułami? będę bardzo wdzięczna..;))
Serdecznie pozdrawiam
P.S mam też sugestię odnośnie formy wpisów, myślę że warto byłoby podzielić wpisy tematycznie np. na dania obiadowe, słodkości i desery, sałatki. W ten sposób znacznie łatwiej byłoby odszukać to co kogo interesuje. Generalnie wszystko jest super ;)*
Dziękuję serdecznie za komentarz. Jeśli chodzi o segregację wpisów, to po lewej stronie są tagi dla ułatwienia, oraz podział dań na słodkie, przekąski, śniadania, obiady i kolację. To powinno Ci ułatwić. Pozdrawiam! Zosia.
aaaa… faktycznie ;) Przepraszam sierota ze mnie i do tego ślepa hihi To w takim razie czekam na te brokuły… ;)
Jeśli chodzi o sałątkę z brokółów, to:
– podzielony na główki brokuł gotujesz w osolonej lekko wodzie ok 5 minut, zeby się nie rozpadł i nie zaczął “pachnieć” możesz dodać łyżeczke cukru do wody
– masło rozpuszczasz na patelni i wciskasz dwa ząbki czosnku i trochę soli, po czym tarzasz w tym brokuły.
– studzisz i dodajesz fetę w kostkę
– posypujesz pokruszonomi orzechami włoskimi
– polewasz oliwą
– pieprz grubomielony lub tłuczony i pozamiatane :)
Witam serdecznie:) To mój pierwszy komentarz na Waszym blogu… Zaglądam tu codziennie, a szczególnie niecierpliwie czekam na nowe posty kulinarne Basi. Uwielbiam gotować, choć niestety brakuje mi na to czasu. Quichę postanowiłam przyrządzić choćby o północy! Przepis jest rewelacyjny!!! Efekt przepyszny:))) Wczoraj na ciepło, prosto z piekarnika, dzisiaj rano na śniadanko na zimno. Smakuje równie wyśmienicie jak na ciepło. Polecam polać słodko-pikantynym sosem Tao-Tao dla wzbogacenia smaku.
w ubiegłym tygodniu upiekłam tartę z rabarbarem Twojego Basiu przepisu. Pracochłonna sprawa, ale jaka nagroda na koniec! smakowała nieziemsko. Sprawdziła się jako deser po grillu, a moja córcia zjadła trzy kawałki!!! Dziękuję za pomysły i inspiracje. Czekam na kolejne. Oby tak dalej!!! pozdrawaim :)))
chyba Zosi a nie Basi :D
pychotka :) zapraszam do mnie, przydałaby mi się taka Zosieńka w kuchni :):):)
Zosieńko przepraszam Cię najmocniej!!! nazwłam Cię Basią… Basia to moja córeczka:)
Zosiu, czy możesz napisać jakiej firmy masz bransoletę? jest śliczna:-)
mogłabys zdradzić gdzie kupiłaś tę bransoletkę? jest wspaniała ! :)
moja znajoma mieszkająca w Hiszpanii miała taką samą poluje na nią :)
Nigdy nie lubiłam gotować. Zawsze uważałam to za stratę czasu. Jak już musiałam zrobić obiad to nie sprawiało mi to najmniejszej przyjemności, wręcz uważałam to za karę.
Kiedy trafiłam na Wasz blog, zaczęłam próbować Twoich poszczególnych przepisów. Nie zawsze wszystko mi się udaję. Jednak naprawdę to polubiłam i sprawia mi to ogromną przyjemność. Twoje posty są miłe dla oka, przepisy wydają się smaczne, zdjęcia są genialne – to wszystko sprawiło, że ‘zaraziłaś’ mnie swoją pasują do gotowania! Teraz jak mam tylko chwilkę wolnego czasu (albo czasami nawet gdy jej nie mam) idę do kuchni i próbuję jakiś nowy przepis. Robiłam już tartę z truskawkami, rogaliki z gotowego ciasta francuskiego, serek mascarpone z truskawkami (w Twojej wersji był z malinami) i jestem zachwycona! Może moje dania nie wyglądają tak pięknie jak Twoje, ale są smaczne i najważniejsze, że robienie ich sprawia mi mega przyjemność. Niedługo planuję zrobić Quiche.
Btw, świetna kuchnia – taka przytulna.
Dzięki Tobie odkryłam swoje nowe hobby ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.
Największa dla mnie radość. Bardzo się cieszę. Trzymaj tak dalej! :) Zosia
Wczoraj wykorzystałam przepis, zimne tez smakuje wyśmienicie, dzięki za blog dziewczyny, tak trzymać!:)
Zosiu mam prosbe , czy moglabys pstryknac fotke swojego kominka? w oddali widze ze chyba jest w stylu angielskim i bardzo bardzo mi si epodoba , chcialabym zobaczyc go w calosci , jesli to mozliwe to z gory dziekuje ;)
Zosiu i inne gotujące dziewczyny: czytajcie składy używanych produktów! Śmietana Piątnicy, która jest na zdjęciach, mimo, że ładnie opakowana, zawiera zagęstniki: gumę guar, pektynę, skrobię i mączkę chleba świętojańskiego. Prawdziwa śmietana ma w składzie tylko “śmietanę”:) Jest gęsta sama z siebie i nie trzeba dodawać mączek ani skrobii.
Pozdr!
Świetny przepis, sobotni wieczór, znajomi- danie zrobiło furorę. Pozdrawiam
Zosiu wczoraj na obiad zrobiłam to wspaniałe danie :)
Mój brat, który jest szczególnie wybredny …. poprosił o dokładkę :)
Wszystkim smakowało! :)
Dziękuje za cudowne przepisy!
Ściskam mocno :))
Witaj śliczna Zosiu :)
Zrobiłam i muszę powiedzieć, że po raz kolejny była to uczta dla podniebienia.
Dzięki :)
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się bardzo! Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za komentarz!
Muszę koniecznie wypróbować ten przepis :) Trochę pozmieniam dodatki. Czy pieczarki będą do tego dobre? I jaki sos może najlepiej do tego smakować?
Wczoraj wieczorem zagościło to na moim stole…i przyznam że mój facet powiedział że chce jeszcze tylko więcej!!!!!….znaczy smakowało mu i mi tez REWELKA:)))))))
Przepis wydaje się być super i dlatego mam w planach go zrobic, ale nie posiadam takiego naczynia, mam w planach kupic ale obawiam sie ze albo bedzie za duze albo za male do wielkosci tej masy, czy mozesz podac wielkosc swojego naczynia ??
pozdrawiam.
“Moje” Quiche już w piekarniku :) Postanowiłam wypróbować na niedzielny obiadek i na pewno dam znać jak wrażenia mojego podniebienia :) pozdrawiam
Wypróbowałam. Danie wyglądało bardzo ładnie. Co do smakowitości, to myślę, że jest to mistrzostwo świata, było całkiem niezłe. Eksperymentować w kuchni warto! W końcu jedzenie to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy :)
Wypróbowane – niesamowicie pyszne!!!!!!!
Odkryłam ten blog nie dawno jestem oczarowana nie tylko wyczuciem mody pani Kasi ale także przyrządzaniem cudów w formie jedzenia przez panią Zosie . Jestem co sie wstyd przyznać małym leniem lecz po oglądaniu zdjęć ( czasem to po samych nazwach potraw ) odważyłam wziąć do ręki mikser . to wszystko pani zasługa pani Zosiu :) Dzisiaj wlaśnie przygotowałam Quiche lorraine ( choć bałam się że mi wyjdzie zakalec tak jak pisały inne panie lecz uffff udało się i wszystkim smakowało a mnie najbardziej:P
no to świetnie! bardzo się cieszę! Pozdrowienia serdeczne, Zosia.
dzieki za przepis, wczoraj upichciałam quiche, był pyszny obiad :)! tak latwo sie to wszystko gotuje z Twoimi przepisami, super :)
zrobiłam to parę dni temu, PRZEEEsmaczne danie:)
Dziewczyny! Robiłam dzisiaj quiche w formie o wymiarach 26 x 19 cm bez zmieniania ilości składników podanych przez Zosię. Dałam trochę mniej boczku i dodałam pieczarki. A zamiast ziół prowansalskich dodałam mieszankę suszonych pomidorów, czosnku i bazylii. I zrobiłam mniej masy jajecznej. Pycha, żadnego zakalca :). Pozdrawiam.
Zrobiłam dzisiaj! Pyszne :) Smakowało wszystkim. Cały quiche zjedzony. Zresztą to już Twój trzeci przepis, który zrealizowałam i jak do tej pory nie było żadnego faux pas. Bardzo spodobał mi się deser z serii Owoce letnie pod kruszonką. Zresztą fantastycznie prowadzisz bloga. Czekam na kolejne receptury :)
Trafiłam tu przypadkiem, ale już zostałam :)
Wczoraj zrobiłam quiche i… przepyszne to jest! Na drugi raz muszę tylko trochę wyżej ciasto w formie wylepić, bo 3cm to za mało i masa jajeczna troszkę się przy brzegach przypiekła. Jeśli ktoś jeszcze jest niezdecydowany, to naprawdę polecam wypróbować ten przepis! Na dodatek potrawa nie wymaga zbyt wiele pracy :)
Witam serdecznie i cieszę się, że odwiedziłaś mój blog. Pozdrowienia z Trójmiasta! Zosia.
czy musi być taka foremka, nie moze byc inna?
Ludu nie dość ,że piękne to jeszcze przepyszne!
Zawsze podchodzę do przepisów z internetu ale ten jest boski! Na pewno wypróbuję też inne dania bo rezultat sprawił ,że czuje się jak wytrawna kucharka !
szóstka z plusem dla Zosi! Teraz nie tylko na oglądanie fajnych ciuszków będę tu wpadać :)
Dziękuję bardzo!
Dziś zrobiłam to cudo dla rodzinki i było WSPANIAŁE!!!!!
Fakt jak zawsze wsadziłam tam swoich kilka groszy ,ale przepis jest świetny =] Dzięki wielkie :*
Smakuje nawet mięsożernemu mężczyźnie, więc jest naprawdę dobre! Nie przepadam za pietruszką, za drugim razem zastąpiłam ją szczypiorkiem i było pysznie. Dziękuję i pozdrawiam :)
Zosia ,
super stronka ; naprawdę ; jestem zapaloną kucharką … :) oczywiście moja rodzina jest z tego faktu zadowolona ; wypróbowałam 90% przepisów z Twojej strony i są rewelacyjne ;
super – poproszę o więcej przepisów :)
Zosiu nie widze tu przepisu na Quiche lorraine z tuńczykiem i brokułami chodź widziałam podany link,ale tam jest z mięskiem.Czy tak samo jak w przepisie z Quiche z mięsem robi sie z tuńczykiem czy składniki wszystkie te same????? i jaki ten tuńczyk powinien być???
bisous!
Przepis na quiche z boczkiem: https://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/quiche-lorraine-z-boczkiem-i-cebula/
oraz na quiche z brokułami: https://www.makecookingeasier.pl/na-obiad/quiche-lorraine/
Z pozdrowieniami,
Zosia
To bylo przepyszne…. Zaserwowalam znajomym i bardzo im smakowalo. Polecam z lampka dobrego czerwonego wina. Mam jednak jedno pytanie Zosiu, ile soli dodajesz do ciasta przy wyrabianiu? Ja dalam troszke za duzo, ale na szczescie nie przekroczylam granic dobrego smaku :)
Chciałąbym zaserwować to danie na tegorocznej imprezie sylwestrowej ale nie przepadam za cebulą . Czy nie zapsuję smaku dodająć do boczku zamiast cebuli pokrojonego w plasterki pora ? Będę wdzięczna za odpowiedz :) i pozdrawiam prawie sylwestrowo :)
Jasne! Plasterki pora jak najbardziej pasuja! (do pora mozesz tez dodac ser plesniowy:)
Zrobiłam dzisiaj na spotkanie z przyjaciółką zmodyfikowaną wersję tego przepisu (bez mięsa) i wyszła fantastycznie! Dziękuje za inspirację.
A tak na marginesie, to myślę, że to świetny ‘poświąteczny’ przepis, można dodać wszystko co zostało po świętach i z czym nie bardzo wiadomo co zrobić ;)
Pozdrawiam
ciesze sie !!!
Dzieki za komentarz!
Od kilku dni głowie się, co przyrządzę na kameralnego Sylwestra, gdzie każdy przynosi “dobrego”. Wystarczyło wrócić do Ciebie, żeby zaczerpnąć inspiracji. Nie zawiodłam się :) Na przystawkę rogaliki z ciasta francuskiego z dipem z bakłażanów, a na danie główne quiche lorraine :) To będzie niespodzianka dla moich gości – mam nadzieję, że się uda, bo troszkę wystraszyłam się tymi zakalcami. I będzie w naczyniu żaroodpornym, ale to smaku przecież nie zmieni :)
Szczęśliwego Nowego Roku Zosiu i udanej Sylwestrowej Zabawy.
A w Nowym Roku pięknej książki i powodzenia ze sklepem :)
Tarta była super… piszę była, bo już po niej śladu nie ma ;) Znajomi byli zachwyceni i mile zaskoczeni smakiem. Pyszna zarówno na ciepło, jak i na zimno. Przepis na pewno do powtórzenia – dziękuję.
mega nieziemsko zjawiskowo piekny smak!!!! uwielbiam! :)
Zosiu, dziękuję za ten (i nie tylko) przepis. Jest super! Robię ten quiche już kolejny raz. Idealny na przygnębiający, deszczowy wieczór :) Pozdrawiam :)
Ja również pozdrawiam! Dziękuję za komentarz!
Zosia
Witam serdecznie, od jakiegos czasu regularnie zagladam na Wasz blog, jestem zachwycona i za kazdym razem zainspirowana czyms nowym. Dobra robota! Pozdrawiam
Chcialam podpytac o przepis na quiche, czy zamiast ciasta kruchego na spod, mozna dac ciasto francuskie??? Bede wdzieczna za w miare szybka odpowiedz :)
U mnie dziś testowanie powyższej receptury. Bomba – pyszszszniaste.
Fantastyczne danie!!!Czuje te poezje w ustach.Mam doswiadczenie w gotowaniu ale bardzo lubie uczyc sie cos nowego od Was Mlodziezy!!Komplement Zosiu dla Ciebie! ciesze sie,ze przypadkowo weszlam na te strone.Pozdrowienia z Bochum.janina
.. dziękuję serdecznie za odwiedzimy i również pozdrawiam!
Zosia
Czy moglabym zastosować ten spod do innych składników takich jak szpinak?
Żółtego sera ma być 25g. ,czy 250g ?
“Raz podałam z pokrojonymi szparagami, czerwoną papryką i karczochami… innymi razy z cukinią i bakłażanami. ”
jeśli zmienisz dodatki, to juz nie bedzie q.lorraine
Robilam w wielu wersjach farszowych i w zasadzie zawsze jest pysznie ;) dzieki za kolejny niezawodny przepis ;)
Dziękuję z wiadomość i za wypróbowanie mojego przepisu!
Pozdrawiam ciepło,
Zosia
Zrobiłam wczoraj na kolację. Zamiast 25 g, dałam 250 g żółtego sera:) trochę dłużej musiałam piec, ale było przepyszne!!!
Super przepis, reweeeeeeelacja!!! Moja ulubiona smietanka widze, a boczek to tylko od Henryka Kani! dzięki za wrzutke:)
a ten kania to dobre wedliny robi? bo zastanawiam sie czy warto sprobowac jego wyrobow
Stefek, mogą być. w smaku są w porządku. nie wiem jak ze składem
ale pyszny rpzepisik, mam w lodowce boczus od kani i tak suzkam inspiracji,..myslicie ze sie nada?
oczywiscie ze sie nada. ja robilem z takim boczkiem i jest git. wg mnie wyroby kani nadaja sie praktycznie do wszystkich dan tego typu ;)
oczywiście że to wszystkich ;) a co składu to nie znalazłam nic niepokojącego. tym bardziej że teraz można kupić boczek kani w tej nowej serii “Bez E” która nie zawiera konserwantów ;)
I have discovered some new issues from your web page about pcs. Another thing I have always imagined is that computers have become a specific thing that each family must have for a lot of reasons. They supply you with convenient ways in which to organize the home, pay bills, search for information, study, tune in to music and in many cases watch tv programs. An innovative approach to complete these types of tasks is to use a notebook. These pc’s are portable ones, small, robust and portable.
mmm pyszne!!!!! to ja rouzmiem, a gdzie wy kupujecie te wedliny bez E?
Witam serdecznie.bardzo zainspirował mnie ten przepis.Chcialbym zrobić go na dzisiejszy obiad ale mam problem z foremka bede wdzięczne jak poda mi Pani średnicę tej której tyczą sie proporcje użyte w przepisie.dziękuję i pozdrawiam.Monika
Witam
Chciałabym spróbować to zrobić. Jednak potrzebuję kupić formę na tartę. Czy mogłabyś mi napisać jaką ma średnicę?
Pozdrawiam
Wyglada bajecznie :) Twoj i moj bo ja przed chwila zrobiłam :) w ramach akcji sprzątania lodówki i gości, którzy zawierają na kolacje :) ciekawe jak smakuje :)
Wyszła tak dobra, ze moi goście jako pamiątkę z Sopotu kupili sobie dzisiaj Twoja książkę :)
Genialny przepis na rodzinny obiad jak i na wieczór z przyjaciółmi. Obawiałam się tylko ją podać Mamie, bo po boczku kiedyś pojawiał się u niej ból wątroby, a przy tej potrawie nie mogła się powstrzymać od jedzenia. Wzięła na wspomaganie wątroby Essentix i zajadała się dalej, bez bólu czy niestrawności. Więc zdecydowanie super. Pozdrawiam
Zosiu, danie wyglada bajecznie :-) Powiedz mi, czy moge ciasto upiec rano, a z farszem zapiec dopiero wieczorem ? pozdrawiam :-)
Wyszło mega smacznie i wygląda ładnie, a to również ważne :) Ja robiłam Quiche z brokułami i kurczakiem :)
http://www.cosnowego.idiks.org/quiche-z-kurczakiem-i-brokulami/
Ϝantastіc blog уou haѵe here but I was wanting to know if you knew of any forums
that cover the same topics discussed here? I’d really
love to Ьe a part of commᥙnity wһere I can get comments fгom
other knowledgeable individuals that sharе
the same interest. If you have any recommendations, please ⅼet me know.
Kudos!
Zosiu, sladniki podane są na formę o jakiej średnicy? Pozdrawiam:)
26 lub 29 cm :-)
Witam,
Już raz robiłam quiche lorraine. Wyszło przepyszne. Dziś chcę powtorzyć, ale nie mam sera. Czy ciasto wyjdzie? Mam ewentualnie zmielony grana padano. Dodać?
Pozdrawiam
Jasne!
Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam :)
Pani Zosiu,
mam pytanie odnośnie ilości sera (ono już padło, ale pozostało bez odpowiedzi): 25 g czy 250 g (25 g wydaje się ilością mikroskopijną)?
Będę wdzięczna za wskazówkę.
Chętnie poczytuję (przemiła lektura) i korzystam z Pani przepisów (smakowity placek z pesto rzodkiewkowym, rogaliki z ricottą i migdałami).
Serdecznie pozdrawiam :)