Noworoczny poranek. Mocne promienie słońca budzą nasze zaspane buzie. Wychylam się przez okno by zobaczyć jak wygląda pierwszy dzień w tym roku. Błękitne niebo! A to dobrze wróży na cały rok. Całuję moje największe szczęścia w policzek i powolnym krokiem udaje się do kuchni. Szykuję coś dobrego, bo to największa radość mieć dla kogo wstawać […]
Na taką okazję jaką jest wieczór sylwestrowy najczęściej piekę tarty (przepis tu, tu i tu). Są łatwe w wykonaniu, można je przygotować na kilka godzin przed przyjściem gości i praktycznie dodać wszystko na co ma się tylko ochotę lub na co lodówka w danej chwili pozwala. Tarty możemy podawać na ciepło i zimno. Jeżeli chcemy podejść do ,,sprawy” trochę ambitniej to […]
Dokładnie tydzień temu wykonałam dzisiejsze zdjęcia! Jedyny mroźny poranek jaki napotkałam w grudniu. Aura tego dnia była zachwycająca. Poranne słońce delikatnie przedzierające się przez oszronione gałązki krzaków, a gdzieniegdzie ledwo uchowane pojedyncze listki, które pamiętały jeszcze wakacyjne słońce. To była chwila. Dosłownie moment. Dzięki Bogu miałam przy sobie aparat. Widok zmrożonych orłowskich kątów jest już coraz […]
Kochani, dzisiaj to już ostatni z przepisów świątecznych z którym chciałabym się z Wami podzielić. Dla wszystkich fanów panna cotty, kremów i musów to jest ten przepis! Delikatna konsystencja kremu i domowy karmel idealnie współgrają. Deser można przygotować dzień wcześniej – najlepiej wieczorem, przechowując go całą noc w lodówce. Kochani, dzisiaj również z największą przyjemnością publikuję zwyciężczynię konkursu […]
W świątecznym ferworze czasem trudno się odnaleźć! Jedni pędzą wyprzedzając na trzeciego trąbiąc przy tym niemiłosiernie, żeby tylko zdążyć po choinkę – bo musi być największa, najświeższa i lepsza od innych. Inni potrafią drugą godzinę przeskakiwać z nogi na nogę w kolejce po karpia, a gdy dotrwają to odechciewa im się wszystkiego, a całą rodzinną tradycję wspólnego […]
W Boże Narodzenie nie może zabraknąć tortu makowego – takiego z prawdziwego zdarzenia! Z gotowanym makiem w mleku i dużą ilością jajek. Z dzieciństwa pamiętam, że taki tort musiał przeleżeć dwa dni na zewnątrz – dopiero po leżakowaniu odpowiednio się ,,przegryzł”. Mokry, wilgotny, nasączony domową nalewką i przełożony tłustym kremem. Coś wspaniałego. Jednak więcej niż jeden kawałek nikt […]
Pamiętam czasy kiedy ciasto marchewkowe robiło niesamowitą furorę. Byłam wtedy w liceum – koleżanka z klasy upiekła to cudo na wigilię klasową i nikt nie mógł uwierzyć, że są tam aż dwie szklanki startej marchewki. Ubłagałam ją wtedy o przepis i do dzisiaj z niego korzystam! Dzisiaj już nikogo nie dziwią tak skrajne połączenia, więc […]