Są takie miejsca do których wielokrotnie powracam. Czasem z byle powodu. Czasem bo warto.. a do Charlotte warto, choćby dla wypiekanego na miejscu chleba, podawanych z ręki do ręki słojów czekolady czy dla lampki szampana dołączonej do zestawu śniadaniowego. Nastrój towarzyski, dużo młodzieży i ciągły ruch. Kawy nie polecam, ale za to croque-monsieur jak w Paryżu.
… dzisiejsza inspiracja na jutrzejszy przepis!