Przygotowanie tego dania zawsze zaczynam od siekania i smażenia cebuli. Już sam ten zapach, unoszący się w kuchni zapowiada nie najgorszy smak. Jeżeli nie bardzo mamy czas na przygotowania, a w dodatku okazuje się, że niezapowiedziani i wyjątkowo wygłodniali goście (od czasu prowadzenia bloga, coraz ich więcej :) są już za rogiem, to bez wahania sięgam po ten przepis. Dzisiejszy mój pomysł na ugoszczenie przyjaciół, nie należy do wyjątkowo wykwintnych, ale przy możliwie małym nakładzie pracy, można równie uroczo wyczarować posiłek.
.JPG)
Skład:
Przepis na 4-6 hamburgerów
450-500 g chudego mięsa wołowo-wieprzowego (mielonego)
1 cebula (smażona i pokrojona w kostkę)
1 cebula do hamburgerów
1-2 łyżki oliwy z oliwek
duża szczypta świeżo zmielonego pieprzu
1-2 łyżeczki chili
1-2 łyżeczki ziół prowansalskich
200 ml majonezu
garść pokrojonego sera pleśniowego
garść świeżej rukoli
pieczywo do hamburgerów
szczypta soli
oliwa z oliwek do smażenia
A oto jak to zrobić:
1. Mieszamy mięso ze smażoną i pokrojoną w kostkę cebulą, dodajemy chili, zioła prowansalskie, oliwę z oliwek. Doprawiamy solą i pieprzem. Formujemy po kolei hamburgery.
2. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną tłuszczu i smażymy hamburgery 2 minuty z jednej strony, przekładamy na drugą stronę i smażymy jeszczę 1 minutę. Po smażeniu hamburgery możemy położyć na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
3. Drugą cebulę kroimy w plastry i lekko podsmażamy na patelni. W małej miseczce łączymy majonez w kawałkami sera pleśniowego.
4. Hamburgery podajemy w podgrzanej bułce, posmarowanej sosem majonezowym oraz z podsmażoną cebulą i świeżą rukolą. Ja osobiście, dodaję jeszcze dodatkowo plasterek sera pleśniowego.
Mięso łączymy z podsmażoną cebulką, chili i z ziołami prowansalskimi.
.JPG)
.JPG)
Dodajemy oliwę z oliwek,
.JPG)
.. i formujemy hamburgery.
.JPG)
.JPG)
Smażymy hamburgery 2 minuty z jednej strony, przekładamy na drugą stronę i smażymy jeszczę 1 minutę.
.JPG)
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Majonez łączymy z serem pleśniowym.
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Cebulę kroimy na plastry i lekko podsmażamy na patelni.
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Hamburgery podajemy w podgrzanej bułce, posmarowanej sosem majonezowym oraz z podsmażoną cebulą i świeżą rukolą.
Osobiście nie przepadam za specjalnym pieczywem przeznaczonym do hamburgerów i preferuję świężą ciabatkę.
.JPG)
czemu to mięso jest tak nienaturalnie różowe?
Świeże :)
Bo zapewne jest to zmielone mięso (w niektórych sklepach mięsnych zmielą Ci kawałki mięsa jakie sobie wybierzesz) a nie tzw. mięso garmażeryjne dostępne w hipermarketach w którym jest więcej tłuszczu, wody i odpadków niż samego mięsa
nienaturalnie?? Chyba nie widziałaś świeżego mięska… ;S
Właśnie o to chodzi, że widziałam, ponieważ mam pod nosem świetny sklep Morlin i ekspedientka na moich oczach mieli mi wybrane przeze mnie kawałki mięsa (tak jak wspominał Andrzej). Mięso ma piękny kolor a nie jest takie jaskrawo różowe jak w tym poście. Zresztą to bez znaczenia….. zaraz i tak mnie tu ukamienują :D
świeże mięso wołowo-wieprzowe nie jest różowe.
ufff cieszę się, że choć jedna osoba [prócz mnie oczywiście ;) ] zna się na kolorze świeżego mięsa.
Pozdrawiam Cię Moniko :)))
rzeczywiście,kolor może budzić wątpliwości zwłaszcza na pierwszym zdjęciu,ale być może to nie kwestia mięsa tylko padającego światła (na każdym zdjęciu talerz jest inaczej oświetlony) lub obróbki zdjęcia jeżeli takowa była dokonana choć chyba niekoniecznie bo niektóre zdjęcia mają problemy z ostrością :D
Dodałabym jeszcze plaster pomidora i danie idealne :)
zgadzam się ;-)
dokładnie :)
do sera pleśniowego pomidor nie pasuje, już prędzej ogórek małosolny lub kiszony w plasterkach. posmakuj z pomidorem to sama stwierdzisz
podoba mi się ten sos/pasta z majonezu i sera pleśniowego :)
świetny pomysł na urozmaicenie standardowych hamburgerów! Mojemu mężowi na pewno przypadną do gustu!! ;)
Zosiu zadziwia mnie nieskończoność Twoich pomysłów! :)
Pozdrawiam cieplutko:)
;-)) dziękuję. Te pomysły to z czystego łakomstwa ;-) Pozdrawiam, Zosia!
Mi niestety takie pomysły w głowie nie siedzą, choć łakomstwo nie jest mi obce również :)))
Za to Twoje przepisy świetnie zastępują brak inwencji twórczej, własnej ;)
Zosiu, oby tak dalej!
Zosiu a umiesz może robić pierogi?I masz jakiś fajny przepis?Wiem,że jest to czasochłonne ale jeżeli posiadasz jakiś fajny przepis na pierogi np.z mięsem to podziel się z nami.Pozdrawiam:)))
ps.czy mogłabyś polecić jakieś fajne książki lub gazety kulinarne
zosiu, proszę, podaj w nst notce jakiś bardzo łatwy przepis na smaczny obiad! chce zrobić dla rodzinki. : )
+ 90% przepisów które masz tutaj już sprawdzałam, a chce żeby było to coś nowego.
Jak dla mnie-odpada. W lecie rządzi botwinka, papryka, fasolka szparagowa, później pomidory, brokuły i kalafior. Hamburger będzie musiał poczekać do połowy lutego.
no ale to latem sie grilluje i je hamburgery…ja bym Zosia mięso ugrillowała! byłeczkę lekko też :)
Zosiu, mam juz ugotowaną żółtą fasolkę szparagową. Powiedz mi proszę… jak zrobic do niej DOBRĄ zasmażke/panierkę z bułki tartej. Jak rok temu smażyłam na maśle i pod koniec dodałam bułke tartą to było takie sobie ;/ niestety przepisu mojej babci nie znam :(
Help!
Bułkę do fasolki najlepiej usmażyć osobno. Trzeba roztopić/rozgrzać masło/oliwę na patelni po czym wsypać bułkę tartą- tyle aby tłuszcz wchłonął ją ale jednak całość po wymieszaniu miało gęstą konsystencję. Na małym ogniu smażyć jeszcze chwilkę aby nabrała złotego koloru i chrupkości. Do gotowej bułki dorzucić fasolkę i voila! Pycha, życzę smacznego.
A ja robię odwrotnie: najpierw na rozgrzaną patelnie wsypuję bułkę tarta aby się zarumieniła a dopiero następnie dodaję masło – babcia Mnie tak nauczyła (podobno w ten sposób bułka nie wchłania tyle tłuszczu)
wygląda bardzo apetycznie;) zresztą jak każda potrawa przygotowana przez Ciebie;);) masz moze jakis dobry i sprawdzony przepis na kruche babeczki z owocami?;)
Zosiu, przepis rewelacja
Zosiu, to ja pisałam do Ciebie ostatnio z prośbą o ciasto z porzeczkami ;) Chciałam Ci powiedzieć, że wykorzystałam twój przepis na placuszki, które ty zrobiłaś z borówkami – użyłam porzeczek !
Wyszły pyszne… a ja chciałam Cię najmocniej przeprosić za fatygę i za moje głupie pytania… czasem trzeba też jednak samemu ruszyć głową ! :))
Zosiu, Twoje przepisy są fantastyczne ale jedna sprawa nie daje mi spokoju… Jak to możliwe, że jesteś taka szczupła choć tak wspaniale gotujesz??? ;)
A uważasz, że jedno nie może iść w parze z drugim? Żenada…
Pyszne! wypróbowany przepis na domownikach:)
Pomysł jak zawsze wspaniały.Muszę go koniecznie wypróbować.Lepiej właśnie samemu zrobić sobie takiego hamburgera tak jak to zrobiłaś i Ty Zosiu i jestem pewna ,że będzie on równie dobry a my mamy pewność co w nim tak na prawdę jest ;)
Dziękuje Zosiu za ten przepis nie chcąc się podlizywać mowie szczerze i uczciwie,że Cie uwielbiaaaam !!;))
Tak trzymajcie dziewczyny jesteście boskie !!;))
Te bułeczki wyglądają na małe. Takie na jeden, dwa męskie gryzy.
Takie są, czy to tylko złudzenie?
Jak tak to skąd?
Zgadzam się z Tobą, ze nie są za pyszne. Też wybrałabym ciabattę :)
Ciekawe połączenie smaków. A co do tych bułek do hamburgerów- fuuu! są jak dla mnie niejadalne i takie gumowe, pewnie datego jakoś nigdy mnie do hamburgerów nie ciągnęło;)
Ale chętnie wypróbuję sobie ten przepis.. bez bułki:)
Pozdrawiam
wygląda pysznie
ja też wybrałabym ciabattę i dodatkowo czarne oliwki
poza tym najczęściej wybieram mielone z indyka, może takie odchudzone hamburgery nie będą gorsze ;)
Chyba pierwsza potrawa na blogu, która wygląda, przynajmniej moim zdaniem, nieapetycznie.. Ale wiele innych przepisów Zosi wypróbowałam i są świetne. Pozdrawiam i czekam na kolejne inspiracje!
O tak, ja też wołam o pierogi, zarówno te z mięskiem jak i z owocami sezonowymi:)
ostatnio na krajowej siódemce zajadałam się czymś obłędnym (i prostym): placki ziemniaczane (z cukinią) z sosem grzybowym(nie pieczarkowym) z polędwiczkami… do tego marchewka duszona na masełku – dla podróżniczek polecam odwiedzić zajazd przed McDonaldem w Ostródzie:) niestety, w domu nie wyszło mi nawet w połowie tak pyszne :( więc też szukam jakiejś ciekawej książki kucharskiej, dziewczyny – co mozecie mi polecic? nieskomplikowane przepisy na co dzien :)
Dzięki za pomysł hamburgerowy – wczoraj zrobiłam taki posiłek mężowi (25 dzień po ślubie:)) i był bardzo zadowolony:)
Tylko zamiast kotleta z mielonego wsadziałam w bułkę dobrą kiełbaskę (ją miałam, mięsa nie).
Pozdrawiam i życzę sobie i innym czytelnikom więcej przepisów!
PS Połączenie majonezu, sera pleśniowego + rukoli – genialne!
Zosiu moze przepis na jakas pizze?:)
pychotka ! : )
Zosiu może znasz jakiś przepis, do którego potrzebny jest szpinak? Może pierogi? Canelloni? Banica? :)
Ja mam: Szpinak do chleba
Z chleba obciąć górę, wyjąć miąższ i położyć dookoła półmiska
Świeży szpinak ugotowany drobniutki
Czosnek wyciskany
Twarożek kremowy Filadelfia śmietankowy
Wszystko rozcieram robię pastę papryka czerwona świeża w b. drobną kostkę
Vegeta doprawić
I to wszystko wypełnić do chleba i jako dip
Somoza z chinduskimi przyprawami
Na oleju cebule kostkę na złoty kolor dodać gotowane ziemniaki w kostkę, dodać ½ słoika groszku z marchewki(pół na pół) cary, pikantne przyprawy można w philopasty olejem posmarować
Szpinakopita z fetą po grecku
Ciasto plastry cienkie mrożone w kartonie philopastra ? wyjąć na 4 godziny by odmarzłao cieńsze niż kartka papieru lub kruche drożdżowe wypełnić szpinakiem zamnknięte
6 plastórw na spód blaszki i zagięte do góry duże prostokąty miękkie cienkie jak bibułka skrapać olejem na to farsz szpinakowo fetowy wyłożyć i zakryć następną warstwą ciasta i znowu olejem skropić
Świeży szpinak ugotowany drobniutki
Kostka fety twardszej w kostkę lub kruszona
2 surowe jajka
1 łyżeczka kuminu
Vegeta doprawić pieprz bez soli
Najlepsze hamburgery wychodzą z mięsa WOŁOWEGO. Wieprzowina jest znacznie bardziej tłusta, więc wybór jest prosty… ;)
a ja mam pytanie : czy te hamburgery można upiec na grillu ?? w weekendy latem zawsze mam jakiegoś grilla – kiełbaski są już nudne, tak jak szaszłyki i karkówka itp :) zawsze byłoby to coś innego ! :) proszę o odp.
uwielbiam Twoje przepisy! mamy podobny ‘smak’. na początku się trochę bałam, ale Twoje przepisy są doskonałe w każdym calu.
Jutro robię kolejny :)))
Robiłam wczoraj i wyszły palce lizać! :))) Genialne jest to połączenie majonezu, sera pleśnowego i rucoli. Uwielbiam takie proste, szybkie i efektowne dania. Pozdrawiam gorąco Was obie :*
Do Kasi..
Jesteś naprawdę super dziewczyną…masz klase,urok i do tego nie jesteś zarozumiała oraz się nie wywyższasz:) tak trzymaj ..powodzenia w życiu
Do tego hamburgera zamiast sosu z sera plesniowego dałam paste z oliwek : zielone i czarne zblendowane z łyzką oliwy z oliwek, ząbkiem czosnku i przyprawą włoską.
Dziś znów robie te hamburgiery :)
hamburgery z chudego mięsa to zbrodnia (tłuszcz i tak wytopi się podczas smażenia / grillowania – nie trzeba ich w ogóle smażyć na oleju). hamburgery z czegoś innego niż czysta wołowina to zbrodnia jeszcze większa.
Moje ulubiooooone! Jak hamburgery to tylko takie!
Ostatnio nawet zaskoczyły mojego brata i zjadł aż 4 pod rząd :)
Uwielbiam :-) Nie ma to jak burgery domowej roboty!
Pozdrawiam Cię ciepło,
http://wieszaknawybiegu.blogspot.com/
Zosiu, uwielbiam Twoje przepisy i stronkę, masz bardzo smaczny klimat :) a ja mam taka ochotę na hamburgera, że chyba jadę do maka ;) pozdro!
Zosia, Twoje przepisy są doskonałe:)..Twoją stronę odkryłam niedawno i już kilka przepisów wykorzystałam:) pyszny deser cytrynowy…
ps..zrobiłam również z pomarańczy:)..mi smakuje z cytryn bo lubię kwaśne smaki:)…a mojemu partnerowi smakowal deser pomarańczowy…teraz czas na hamburgery;)..
Super strona…zawsze jak szukam inspiracji na danie, to znajduję ciekawe, smaczne przepisy na Twojej stronie…pozdrawiam Iwona:)
:-) bardzo mi miło!
Ja również pozdrawiam!
Zosia
Nic to, że już jadłem kolację, a nawet dwie – zdjęcia są tak apetyczne, że znów włączyło mi się ssanie. :D
Zosiu jaki to ser pleśniowy? chcę zrobić dzisiaj, ale nie wiem jaki wybrać :/