Archiwum autora: Zosia

  Czasem tak nie wiele potrzeba, żeby przywołać błogie wspomnienia z niewinnych czasów dzieciństwa. Mój dzisiejszy przepis jest odgrzebany ze starych notatek. Dodałam jedynie otartą skórkę cytrynową ale możecie ją zamienić na szczyptę cynamonu lub łyżeczkę ekstraktu z wanilii. Jeśli chodzi o uśmiech domowników na widok kluseczek – w tej kwestii nic się nie zmieniło, […]

*     *     *   Na początku chciałabym Wam bardzo podziękować za tak ciepły odbiór wieści o pracach nad nowym e-bookiem. Zdjęcia ruszyły, pierwsze strony powstały, a mój blat kuchenny już dawno nie uginał się od takiej ilości warzyw. Wiem, że wolelibyście papierową wersję, bo najbardziej pamiętamy te książki, które „patrzą na […]

*    *    * Tym razem rozpoczynam Wasz ulubiony cykl ujęciami z naszego krótkiego pobytu w Warszawie. Między początkiem a końcem lutego wiele się zmieniło. Były też te gorsze momenty, ale na szczęście już za nami a życie po raz kolejny udowodniło, że człowiek może dużo przezwyciężyć. To jednak blog kulinarno-lifestylowy, więc nie czas na […]

*     *     *    To najszybsza szarlotka jaką upiekłam. Może nawet najszybsza ze wszystkich ciast. Pomimo pośpiechu smak pozostał na swoim miejscu. Tarte jabłka i kruche ciasto to od zawsze dobre połączenie, a w towarzystwie masła orzechowego jest trochę inaczej, może nawet lepiej. Jestem ciekawa ile Wam zajmie przygotowanie tego przepisu? […]

Warzywa nieustannie zaskakują mnie niepowtarzalnymi teksturami, kolorami, zapachami a przede wszystkim smakiem. Są nieodłącznym elementem zrównoważonej diety, a wartości odżywcze, które pozyskujemy z roślin to niesamowite dziedzictwo jakie otrzymaliśmy. Szefowie kuchni z topowych gdańskich restauracji stają na głowie, aby na ich talerzach główną rolę grały idealnie potraktowane warzywa – jako bohater dnia. Nie przygniatając ich […]

*     *     *   Planowałam ten wpis już w ubiegłym tygodniu, ale ostatnie wydarzenia sprawiły, że musiałam wszystko odłożyć i zająć się przez chwilę tylko sobą. To dość trudny i bolesny okres, który wymaga czasu, choć człowiek chciałby od razu powrócić na swoje znajome tory. To również niezawodne przypomnienie o tym, jakim […]

*     *     * Niby nic, a jednak zawsze jakaś nowa odmiana – tak sobie pomyślałam o tym przepisie, dopracowując proporcje składników. Niestety ten przepis nie jest dla wszystkich. Przewiduję, że spotka się z dezaprobatą wśród dzieci, a zapobiegliwa mama będzie musiała mieć jeszcze coś pod ręką. Niemniej jednak wśród Czytelniczek bloga […]