* * * Otwieram okno i czuję zapach kwitnącej śliwki. Lada moment będą na niej soczyste owoce, które nigdy lepiej nie smakują, jak prosto z drzewa. Kwiecień był dość intensywny, sporo spraw wymagało dużego zaangażowania i wysiłku. Na razie nie myślę o efektach. Próbuję poskromić moją niecierpliwą naturę i zdecydowanie zwolnić tempo na […]