Mam nadzieję, że oglądając ten wpis nikt z Was się już nie spieszy. Część z Was może już dojechała do wymarzonego miejsca, gdzie spędzicie majówkę. Z dala od zgiełku, dzikich tłumów, w towarzystwie swoich najbliższych, z kawą w ręku i myślą, że przed nami najpiękniejszy okres w roku. Dobrego czasu! Skład: 500 g mąki… Czytaj dalej
Nic tak nie poprawia humoru jak coś słodkiego! Od paru dni intensywnie planujemy wspólny wyjazd na majówkę. Marzy nam się słońce, smak dojrzałych pomidorów, celowe błądzenie po uliczkach nieznanego miasta. Takie chwilowe oderwanie myśli od codziennych obowiązków. Tak żeby nie zrywać się z samego rana, nie powtarzać tych czynności, które mimowolnie się wykonuje i wydostać się… Czytaj dalej
Co tu dużo mówić – bez mazurków kajmakowych nie ma świąt! Jako dziecko chyba ze wszystkich słodkości najbardziej właśnie na nie czekałam. W domu zawsze dzielimy się z moją Mamą świątecznymi przygotowaniami. W przypadku mazurków, to ja zagniatam kruche ciasto (teraz mam już dzielnego pomocnika) a Mama przygotowuje kajmak – taki z prawdziwego zdarzenia. Z mlekiem… Czytaj dalej
Babka jogurtowo-cytrynowa czy dzisiejsza bananowa? A może czekoladowa? Ciekawa jestem czy któraś z nich wpadnie Wam w oko? Ja z kolei poszukuję dobrego przepisu na tradycyjną babkę drożdżową :-) Polecicie coś? Skład: (średnica formy: 18 cm) 300 g mąki 3 banany 100 g masła 4 jajka 1 łyżeczka sody oczyszczonej 1 łyżeczka proszku do pieczenia… Czytaj dalej
Czas spędzony na wspólnym gotowaniu to coś co niesamowicie łączy rodzinę! Myślę, że nie ma wątpliwości, iż te pierwsze nasze posiłki odciskają w nas pewien wzór, z którym porównujemy potem większość w swoim życiu. Nie ma jak u Mamy! Smak z dzieciństwa – to hasła do których z przyjemnością powracamy jak tylko nadarzy się ku temu… Czytaj dalej
Kruche faworki to niezła sztuka! Wymagają poświęcenia czasu – przynajmniej 20 minut – na ubijaniu zagniecionego ciasto wałkiem lub drewnianym tłuczkiem. Po dość energicznym zabiegu ciasto powinno minimum pół godziny leżakować w lodówce, aby później rozwałkować, ponacinać, przewinąć przez nacięcia i wrzucić do rozgrzanego oleju. Jeżeli faworki od razu wypłyną na wierzch i nie zaczną… Czytaj dalej
Weekend przeleżeliśmy wszyscy w domu. Wirus który złapał nas z przedszkola nie za bardzo się nad nami roztkliwiał! I choć jestem z tych, co leczą się litrami domowych naparów, czosnkiem i olejkami to nie obyło się bez dodatkowych lekarstw. Teraz wspominam słowa moich koleżanek ze starszymi od Hani dziećmi, że jak tylko zacznie się uczęszczanie do… Czytaj dalej
Cieszymy się jak dzieci! Od piątku w Trójmieście zrobiło się na chwilę biało. I choć już teraz, gdy publikuję te zdjęcia to za oknem śnieg nieco utracił swoją świeżość, to radości było co nie miara. Jak za czasów dzieciństwa – sanki nasmarowane świecą, wełniane rękawice i rumieńce na policzkach od mroźnego powietrza. Zapomniałam już, że może… Czytaj dalej
A gdyby tak upiec wieńce na słodko? Taka myśl naszła mnie kilka dni temu dzięki Waszym zdjęciom oznaczonym na moim profilu instagramowym. Muszę Wam przyznać, iż odkąd opublikowałam przepis na wieniec drożdżowy, to nie ma dnia w którym nie otrzymywałabym od Was zdjęć Waszych wypieków. Są wspaniałe! Niektóre zdecydowanie lepsze od mojego prototypu :P Pomyślałam… Czytaj dalej
Noworoczny poranek. Mocne promienie słońca budzą nasze zaspane buzie. Wychylam się przez okno by zobaczyć jak wygląda pierwszy dzień w tym roku. Błękitne niebo! A to dobrze wróży na cały rok. Całuję moje największe szczęścia w policzek i powolnym krokiem udaje się do kuchni. Szykuję coś dobrego, bo to największa radość mieć dla kogo wstawać… Czytaj dalej
Kochani, dzisiaj to już ostatni z przepisów świątecznych z którym chciałabym się z Wami podzielić. Dla wszystkich fanów panna cotty, kremów i musów to jest ten przepis! Delikatna konsystencja kremu i domowy karmel idealnie współgrają. Deser można przygotować dzień wcześniej – najlepiej wieczorem, przechowując go całą noc w lodówce. Kochani, dzisiaj również z największą przyjemnością publikuję zwyciężczynię konkursu… Czytaj dalej
W Boże Narodzenie nie może zabraknąć tortu makowego – takiego z prawdziwego zdarzenia! Z gotowanym makiem w mleku i dużą ilością jajek. Z dzieciństwa pamiętam, że taki tort musiał przeleżeć dwa dni na zewnątrz – dopiero po leżakowaniu odpowiednio się ,,przegryzł”. Mokry, wilgotny, nasączony domową nalewką i przełożony tłustym kremem. Coś wspaniałego. Jednak więcej niż jeden kawałek nikt… Czytaj dalej
Pamiętam czasy kiedy ciasto marchewkowe robiło niesamowitą furorę. Byłam wtedy w liceum – koleżanka z klasy upiekła to cudo na wigilię klasową i nikt nie mógł uwierzyć, że są tam aż dwie szklanki startej marchewki. Ubłagałam ją wtedy o przepis i do dzisiaj z niego korzystam! Dzisiaj już nikogo nie dziwią tak skrajne połączenia, więc… Czytaj dalej
Nic tak nie rozgrzewa w zimowe dni, jak domowa, gorąca kawa – zamiast cukru osładzam ją roztopioną białą czekoladą i podkręcam jej smak szczyptą cynamonu. Zimowych wersji jest sporo – ta którą dzisiaj chcę Wam zaprezentować genialnie komponuje się z płatkami kokosu i kruchymi pierniczkami. A przy okazji chciałabym się Was zapytać, czy u Was też w całym… Czytaj dalej
* * * Są pyszne i nie wymagają zbyt dużego poświęcenia czasu. Przepis możemy dowolnie modyfikować – z białą czekoladą, gorzką lub mleczną. Z przyjemnością przedstawiam Wam domowe trufle, które możemy przygotować samemu w domu, ładnie zapakować i sprezentować komuś bliskiemu. Dobry pomysł?