Skip to main content

KIEDY LOS DAJE CI SZPARAGI I NIE CHCESZ ICH ROZGOTOWAĆ

Szparagi nie potrzebują większej oprawy. Wystarczy kilka prostych kroków, żeby wydobyć ich głębie. Im mniej naszej ingerencji, tym bardziej pozostaną w smaku szlachetne. W dzisiejszym wpisie mam dla Was dwa przepisy, które wykorzystują szparagi do cna. Na zdrowie!

Skład:

2 pęczki szparagów

50 ml oliwy z oliwek

1 łyżka octu balsamicznego

1 łyżka miodu

sól morska

pieprz

30 g prażonych migdałów

garść tartego parmezanu

pesto:

końcówki szparagów z dwóch pęczków

40 ml oliwy z oliwek

2-3 ząbki czosnku

50 g parmezanu lub innego twardego sera żółtego

sól morska

A oto jak to zrobić:

  1. Z umytych szparagów odrywamy twarde końce (będą potrzebne w kroku drugim do przygotowania pesto). Tak przygotowane szparagi wkładamy do miski i zalewamy wrzątkiem na 10 sekund. W drugiej misce nalewamy zimną wodę oraz ok. 6-8 kostek lodu i przekładamy odcedzone szparagi na 2 minuty. W filiżance łączymy oliwę, ocet balsamiczny, miód, prażone migdały, sól, pieprz i dokładnie mieszamy. Wykładamy szparagi na paterę i polewamy gotowym sosem oraz tartym parmezanem.
  2. Umyte końcówki szparagów wkładamy do naczynia blendera i miksujemy razem z serem, czosnkiem oraz oliwą. Doprawiamy solą. W międzyczasie gotujemy ulubiony makaron według instrukcji na opakowaniu. W dużym naczyniu łączymy makaron z pesto.

 

14 Odpowiedzi do “KIEDY LOS DAJE CI SZPARAGI I NIE CHCESZ ICH ROZGOTOWAĆ”

  1. Zosiu, wybierasz cienkie czy grubsze szparagi? Przepis z pewnością wypróbuję, pewnie jak zawsze będzie pyszne jedzenie 🙂

  2. Genialny przepis, Zosiu! Zero waste. Brawo:-) Zrobię koniecznie. Dotychczas gotowałam zielone szparagi dosłownie chwilę lub piekłam krótko w piecu. Teraz mam nową, super metodę. Dziękuję!
    Uściski z południa PL, Marta

  3. Uwielbiam szparagi. Chętnie wypróbuję te przepisy.
    Zosiu, czy dobrze rozumiem, że końcówki szparagów, które są używane do pesto nie są podawane żadnej obróbce termicznej? Pytam, bo nigdy nie jadłam surowych szparagów. Nie wiedziałam, że tak można.

    Pozdrawiam serdecznie!

  4. Ale super patent na pesto! Dobrze, ze nie wyrzucałam końcówek, które mi pozostawały z tegorocznego gotowania – wykorzystywałam je dorzucając do rosołu. Teraz będę miała drugi tip :)

  5. Nie pomyślałabym, że można jeść końcówki na surowo:) Robię sos do makaronu z końcówek szparagów, ale poddanych obróbce termicznej, miksuję z płatkami drożdżowymi i pastą miso.

  6. Wygląda pysznie! Skusiłam się i chciałam raz zrobić pesto z tych końcówek ale .. niestety szparagi świeżutkie (cienkie i te grubsze) .. niestety mały istotny szczegół- pesto wyszło łykowate, że hej! Nie wiem więc z jakich to końcówek chyba środkòwek szparagów 🤭🌱
    Niemniej ratowałam to co nieszczęsne i odcisnęłam ów pestososik i dodałam do spaghetti. Smaczne.

  7. Zrobiłam ale jak dla mnie to wychodzą po prostu surowe po tych 10sekundach. Wolę nieco dłuższą obróbkę termiczną.

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.