* * * To zdecydowanie najlepsze muffinki, jakie kiedykolwiek upiekłam w całej historii moich wypieków. Dla potwierdzenia wiarygodności wspomnę tylko, że mojej ośmiolatce i jej przyjaciołom również wpadły w oko (to już dużo mówi! :D). Późnym wieczorem piekłam je ponownie, aby były do szkoły na drugie śniadanie. Muffinki można przygotować praktycznie w jednej misce jedną […]
* * * Tak to prawda, dzisiejszym tytułem chciałam zwrócić Waszą uwagę, gdyż ja też się z tym mierzę. Zazwyczaj o tej porze roku, kiedy już tęskno za tymi wszystkimi soczystymi smakami owoców i warzyw. Moje zakupy, które robię co drugi dzień, ograniczają się do podstawowych składników – dużo warzyw korzeniowych, jabłka, […]
* * * Ten wpis jest dla mnie szczególny. Gdyby nie czujność jednej z moich Czytelniczek, to przegapiłabym 10 rocznicę założenia bloga. Czy dajecie wiarę, że już tyle lat minęło od pierwszego mojego kulinarnego wpisu? Ciekawa jestem, ile osób jest tu ze mną od początku założenia tej strony, a ile dołączyło od niedawna? Zastanawiam się […]
* * * Wszyscy potrzebowaliśmy białego puchu, który przykrył to, co dla oko bywa rażące. Sprawił, że nawet dorośli mogą się zapomnieć, wykonując orła na zasypanej śniegiem trawie. Dzisiejszy śnieg to najlepsze antidotum na rzeczywistość, która potrafi zaskoczyć. Szukam sposobów, żeby mniej myśleć o sprawach na które nie mam wpływu. Szereg prostych […]
* * * W końcu jest i ona. Długo na nią czekaliśmy, a w międzyczasie trochę ponarzekaliśmy na niekończący się remont i różne związane z nim niedogodności, ale już możemy się cieszyć jej widokiem. Zacznijmy jednak od początku. O tym, że kuchnia to centrum domu, które musi zapewnić komfort i swobodę we […]
Mój ulubiony comfort food na styczniowe mroźne dni, czyli zapiekane cannelloni z ricottą i mozzarellą
* * * Ten przepis to najlepszy dowód na to, jak cudowne może być połączenie zarumienionego czosnku z ricottą, mozzarellą i domową passatą. A jeżeli nie macie akurat pod ręką passaty, to podsmażcie kilka pomidorów z cebulą i garścią suszonego oregano, a następnie zblendujcie. Myślę, że w mroźne dni jak te, nie ma […]
* * * Za oknem wszystko jakby uśpione. Spokój i cisza. Ludzi na spacerze też mniej. Mijamy znane nam sąsiedzkie twarze i zza maseczki pozdrawiamy się oczami. Umiesz się śmiać oczami, Mamusiu? – pyta mnie moja ośmioletnia córka, która poprawia maseczkę i idzie dalej prężnym krokiem w kierunku placu zabaw. No pewnie, że […]